Vinokourov gotowy na Vueltę

Kazach chce wrócić na ostatni z Wielkich Tourów

Drukuj

Alexandre Vinokourov przyznał, że zamierza wziąć udział w tegorocznej edycji Vuelta a Espana oraz Mistrzostwach Świata. Obecnie Kazach odbywa karę dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie dopingu podczas Tour de France 2007.

Alexandre Vinokourov przyznał, że zamierza wziąć udział w tegorocznej edycji Vuelta a Espana oraz Mistrzostwach Świata. Obecnie Kazach odbywa karę dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie dopingu podczas Tour de France 2007.
Dyskwalifikacja Kazacha kończy się 23 lipca i ma on nadzieję, że po tym dniu będzie on mógł znów ścigać się w peletonie. Vinokourov może mieć jednak pewne obawy, gdyż Międzynarodowa Unia Kolarska nie jest mu przychylna, co pokazała zwiększając z roku do dwóch lat karę, jaką nałożył na Kazacha jego rodzimy związek. UCI zapowiada także, że były kolarz Astany nie będzie mógł wrócić, dopóki nie zapłaci grzywny, w wysokości rocznej pensji.

„Nie zamierzam nic płacić” - zaznacza jednak Vino, „żaden z kolarzy, którzy wrócili po dyskwalifikacji nie płacił, więc ja też nie będę”.

Plany ma ambitne – zwycięstwo etapowe na Vuelta a Espana i Mistrzostwo Świata. „Mam siłę, wolę walki i chęci. To najważniejsze” – przyznaje, „mam też marzenie, żeby wygrać Tour de France, jednak ważniejsze jest, aby przywrócić moje dobre imię i pokazać, że mogę wygrywać bez dopingu” – twierdzi Vinokourov, zdając sobie jednocześnie sprawę, że organizatorzy Wielkiej Pętli niechętnie widzieliby go na swoim wyścigu.

Nie wiadomo także w jakiej ekipie ścigać miałby się Kazach, gdyż oprócz jego dopingowej przeszłości, która może nieco odstraszać potencjalnych pracodawców, drużyna Astany, którą Vinokourov po części zbudował, może niedługo przestać istnieć. „Chciałbym jeździć w Astanie, ale niedługo tego zespołu może już nie być. Prawdopodobnie drużyna zostanie sprzedana zagranicznym inwestorom. Mam jednak nadzieję, że znajdzie się w niej miejsce dla mnie” – powiedział portalowi Sports.kz.