Sanchez najlepszym sprinterem wśród górali

49. Vuelta al Pais Vasco (06-11.04, Pro Tour, Hiszpania), etap 1. Ataun - Ataun (142,5 Km)

Drukuj

Luis Leon Sanchez najszybszy na mecie pierwszego etapu Vuelta al Pais Vasco. Hiszpan z Caisse dEpargne na finiszu z małej grupki wyprzedził Samuela Sancheza i Jeroma Pineau i został pierwszym liderem wyścigu.

Luis Leon Sanchez najszybszy na mecie pierwszego etapu Vuelta al Pais Vasco. Hiszpan z Caisse d’Epargne na finiszu z małej grupki wyprzedził Samuela Sancheza i Jeroma Pineau i został pierwszym liderem wyścigu.
Hiszpanie byli zdecydowanie najaktywniejszymi kolarzami tego etapu. Kilometr po starcie zaatakowali Aitor Hernandez (Euskaltel-Euskadi), Bingen Fernandez (Cofidis), Jose Herrada i Gorka Izagirre (Contentpolis-Ampo) i szybko zyskali minutę przewagi.

Peleton, w którym tempo nadawali kolarze Astany i Lampre nie spieszył się z gonieniem uciekinierów, dzięki czemu zwiększali oni swoją przewagę i na 50km jechali ponad 4 minuty przed peletonem. Różnica ta utrzymywała się na podobnym poziomie przez kolejnych kilkadziesiąt km.

Dopiero po przejechaniu 100 km peleton wziął się za gonienie prowadzącej czwórki. W pościg włączyła się ekipa Saxo Bank i strata zasadniczej grupy zaczęła spadać. Około 20 km przed metą ucieczka została skasowana i wtedy do akcji wkroczyli górale. Mocne tempo na podjeździe pod Alto de Albatzisketa (2.kat) narzuciła ekipa Caisse d’Epargne, jednak faworyci wyścigu jechali czujnie z przodu.

Krótko przed szczytem Zaatakował Aitor Hernandez , który po wygranych wcześniej premiach górskich, walczył o kolejne punkty do tej klasyfikacji. Na zjeździe peleton mocno się rozciągnął, co miało ogromne znaczenie przy rozpoczynaniu ostatniego podjazdu - Alto de Lazkaomendi, gdzie nachylenie sięgało miejscami 10 %. Zaraz u jego podnóża zaatakował Egoi Martinez (Euskaltel – Euskadi). Rywale jednak jechali czujnie. Alberto Contador (Astana), Alejandro Vavlerde, Joaquin Rodriguez (Caisse d’Epargne), Cadel Evans (Silence – Lotto), Robert Gesink (Rabobank), Antonio Colom (Katusha), Damiano Cunego (Lampre) – wszyscy ci kolarze jechali w czołowej grupce. W połowie wzniesienia skontrował Colom, jednak nie dał rady odskoczyć. Grupka ta w tym momencie miała kilkanaście sekund przewagi nad grupką pościgową, w której było kilkudziesięciu kolarzy. Tuż przed szczytem (z którego do mety pozostało niewiele ponad 6 km) odskoczyli Colom i Cunego i zyskali 8 sekund przewagi nad rywalami. Na zjeździe grupka zeszła się jednak, a wkrótce dołączyła do nich grupka pościgowa.

Do mety zmierzała więc grupa kilkudziesięciu kolarzy, jednak żadnemu z nich nie udała się samotna akcja i długi finisz. Na ostatnie metry wszyscy ci kolarze wjechali razem. Finisz rozpoczął, jednak nie wystarczyło mu sił, aby skontrować akcję LL Sancheza, który wyskoczył zza jego pleców. Tuż za zwycięzcą Paryż – Nicea linię mety minął Mistrz Olimpijski, Samuel Sanchez (Euskaltel – Euskadi), natomiast trzeci był Jerome Pineau z Quick Step. Valverde, Cunego, Evans i Contador przyjechali na metę w pierwszej grupie, z czasem zwycięzcy.

Wyniki 1. etapu:
1 Luis León Sánchez Gil (SPA) Caisse d'Epargne 3.28.43 (40.965 km/h)
2 Samuel Sánchez (SPA) Euskaltel - Euskadi
3 Jérôme Pineau (FRA) Quick Step
4 Christian Knees (GER) Team Milram
5 Alexandr Kolobnev (RUS) Team Saxo Bank
6 Joaquín Rodríguez (SPA) Caisse d'Epargne
7 Michael Rogers (AUS) Team Columbia - Highroad
8 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas
9 Dries Devenyns (BEL) Quick Step
10 Cadel Evans (AUS) Silence-Lotto

Klasyfikacja generalna po 1. etapie:
1 Luis León Sánchez Gil (SPA) Caisse d'Epargne 3.28.43
2 Samuel Sánchez (SPA) Euskaltel - Euskadi
3 Jérôme Pineau (FRA) Quick Step
4 Christian Knees (GER) Team Milram
5 Alexandr Kolobnev (RUS) Team Saxo Bank
6 Joaquín Rodríguez (SPA) Caisse d'Epargne
7 Michael Rogers (AUS) Team Columbia - Highroad
8 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas
9 Dries Devenyns (BEL) Quick Step
10 Cadel Evans (AUS) Silence-Lotto