Rudy Pevenage, były dyrektor T-Mobile, pełniący teraz podobną funkcję w Rock Racing, twierdzi, że siatka dopingowa doktora Eufemiano Fuentesa nie jest jedyną, działającą w Europie, a podobnych jest kilka.
Pevenage, były dyrektor sportowy Jana Ullricha, podejrzanego o kontakty z doktorem Fuentesem, powiedział, że w samej Hiszpanii działało kilku lekarzy, którzy zajmowali się (i zajmują) przepisywaniem środków dopingowych sportowcom, jednak „w całej tej aferze szukano tylko jednego winnego, tymczasem jest ich co najmniej kilku” – uważa Belg.
Dyrektor Rock Racing zwrócił także uwagę, że nie tylko na Półwyspie Iberyjskim działają lekarze, którzy przepisują doping sportowcom. „Podobne przypadki mają miejsce we Włoszech, Francji, Szwajcarii czy Belgii, a nikt o tym nie wspomina. Tak samo, jak nikt nie wspomina o innych sportowcach, uwikłanych w afery dopingowe, tylko o kolarzach” – tłumaczy.
Afera Puerto, której głównym bohaterem był Fuentes, wybuchła w Hiszpanii w maju 2006 roku i objęła swoim zasięgiem ponad 200 osób. Zarówno Ullrich, jak i Pevenage byli podejrzani o kontakty z Fuentesem (Pevenege miał być łącznikiem pomiędzy dwoma panami), co skutkowało zakończeniem kariery przez zwycięzcę TdF z 1997 roku, natomiast dla Pevenage oznaczało wyrzucenie z ekipy T-Mobile.
Pevenage: nie tylko Fuentes
Dyrektor Rock Racing o dopingu w Europie
Rudy Pevenage, były dyrektor T-Mobile, pełniący teraz podobną funkcję w Rock Racing, twierdzi, że siatka dopingowa doktora Eufemiano Fuentesa nie jest jedyną, działającą w Europie, a podobnych jest kilka.
