Petacchi: nie boję się nikogo

Włoch w formie i bojowym nastroju przed M-Sr

Drukuj

Jednym z tych kolarzy, którzy wymieniani są w najwęższym gronie faworytów do zwycięstwa w Milan Sanremo, jest Alessandro Petacchi (LPR). Włoch ten wyścig wygrywał już w 2005 roku, jednak teraz ten sukces ma zamiar powtórzyć.

Jednym z tych kolarzy, którzy wymieniani są w najwęższym gronie faworytów do zwycięstwa w Milan – Sanremo, jest Alessandro Petacchi (LPR). Włoch ten wyścig wygrywał już w 2005 roku, jednak teraz ten sukces ma zamiar powtórzyć.Podobnie jak inni kolarze, Petacchi także wskazuje na Poggio, jako najważniejszy moment wyścigu. Przyznaje, że jego największym rywalem będzie Mark Cavendish i jeśli tylko uda mu się przejechać Poggio w pierwszej grupie, kolarz Columbia - Highroad będzie miał wielkie szanse na zwycięstwo.

Petacchi nie zamierza poddawać się jednak bez walki. „Tegoroczna trasa będzie jeszcze trudniejsza niż poprzednia, jednak nie martwi mnie to. Jestem w szczytowej formie” – mówi Ale-Jet i dodaje - „mam szacunek dla swoich rywali, ale nie boję się nikogo”.

„Będziemy musieli pilnować najgroźniejszych rywali” – stwierdził też Petacchi, zapewne mając na myśli Cavendisha, Benattiego, czy Boonena. Z pewnością będzie mógł liczyć na pomoc Danilo Di Luci – „chcemy wygrać wyścig. Nie widzę żadnych problemów w pomocy Alessandro” – stwierdził Di Luca.

Sprinter LPR przewiduje też, że wyścig może zakończyć się zwycięstwem kolarza z ucieczki – „zawsze jest wielu chętnych do zwycięstwa, lecz nie zawsze wygra sprinter” – uważa Petacchi.

Skład LPR na Milan – Sanremo
Lorenzo Bernucci, Gabriele Bosisio, Riccardo Chiarini, Danilo Di Luca, Giairo Ermeti, Alberto Ongarato, Alessandro Petacchi, Daniele Pietropolli.