Zaraz po przesłuchaniu przed CONI Alejandro Valverde nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, jednak na swojej stronie internetowej Hiszpan zapowiedział, że zamierza bronić się przed stawianymi mu zarzutami i dowieść swojej niewinności.
„Mam nadzieję, że wkrótce wszelkiej niejasności i wątpliwości zostaną rozwiane” – powiedział dwukrotny zwycięzca serii Pro Tour, „zapewniam, że nie jestem i nigdy nie byłem zamieszany w żaden proceder dopingowy i nie działałem wbrew przepisom antydopingowym” – dodał.
Kolarz zapewnił także, że podejmie teraz wszelkie możliwe działania, mające na celu oczyszczenie go z zarzutów. „Mój adwokat zwrócił się z prośbą do CONI o przedstawienie dokumentów, na podstawie których wysnute zostały zarzuty przeciwko mnie, jednak nie otrzymał żadnych informacji” – tłumaczy kolarz Caisse d’Epargne,
Twierdzi też, że oskarżenia CONI są bezpodstawne - „oprócz wypowiedzi kilku prokuratorów CONI i niczym niepopartych podejrzeń, Komitet nie ma praktycznie żadnych dowodów, które mogą świadczyć o mojej winie” – mówił dalej. Przypomnijmy, że próbka krwi z TdF, którą „posiłkuje się” CONI , nie dała wyniku pozytywnego.
Na przedstawienie ewentualnych dowodów świadczących na jego korzyść, Komitet dał dwa tygodnie.
Valverde zapowiedział także, że zamieszanie wokół jego osoby nie wpłynie na jego starty, a on sam zamierza zgodnie z planem przygotowywać się do Tour de France.
<i>Piti</i> będzie się bronić
Kolarz Caisse d´Epargne zamierza udowodnić swoją niewinność
Zaraz po przesłuchaniu przed CONI Alejandro Valverde nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, jednak na swojej stronie internetowej Hiszpan zapowiedział, że zamierza bronić się przed stawianymi mu zarzutami i dowieść swojej niewinności.