Mimo pozytywnego wyniku testu antydopingowego w trakcie Tour de France, całkiem możliwe, że już niedługo zobaczymy Manuela Beltrana ścigającego się w peletonie.
Hiszpański Królewski Związek Kolarski (RFEC) i UCI poinformowały byłego kolarza Liquigas, że ten będzie mógł ścigać się w obecnym sezonie we wszystkich wyścigach, oprócz Tour de France. „Muszę przyznać, że to dla mnie spore zaskoczenie” – powiedział Beltran po otrzymaniu informacji od Związku i Unii. „Po tym, co mnie spotkało, nie wiem jak potoczą się moje losy” – mówił Hiszpan o nagonce mediów (i nie tylko) na jego osobę po tym, jak wpadł na stosowaniu EPO podczas ubiegłorocznej Wielkiej Pętli, „nie wiem, jak to się mogło stać” – odniósł się do pozytywnego wyniku testu.
Jego powrót do peletonu jest możliwy, gdyż (podobnie jak w przypadku Stefana Schumachera i Moisesa Duenasa) ani AFLD ani rodzimy związek Hiszpana, nie podjęły decyzji o jego zawieszeniu, co według przepisów czyni go niewinnym i daje możliwość ścigania się w kolejnym sezonie.
Beltran przyznaje, że po Tour de France ciężko trenował, a ostatnio podpisał kontrakt z hiszpańską ekipą Bike Sport.
Mimo niezbyt dobrego okresu, Hiszpan ma nadzieję, że jeszcze wróci do ścigania na najwyższym poziomie – „to dość trudna sytuacja. Na razie jestem nieco podłamany, ale wierzę, że kiedyś uda mi się wrócić do poziomu sprzed lipca 2008”.
Beltran będzie się ścigał?
Zielone światło dla Hiszpana przyłapanego na EPO
Mimo pozytywnego wyniku testu antydopingowego w trakcie Tour de France, całkiem możliwe, że już niedługo zobaczymy Manuela Beltrana ścigającego się w peletonie.