Niels Albert nowym Mistrzem Świata. Belg po fantastycznej jeździe pewnie sięgnął po zwycięstwo na trasie w Hoogerheide, wyprzedzając równie znakomitego Czecha Stybara. Trzecie miejsce zajął kolejny z Belgów, Sven Nys.Wyścig, przy dość dużym chłodzie, rozpoczął się od mocnego uderzenia Holendrów, którzy zaraz po starcie wyszli na prowadzenie. Thijs Al i Lars Boom wyszli na czoło peletonu, a zaraz za nim plasowali sięe Stybar i Nys oraz pozostali Belgowie. Polacy jechali w środku stawki.
Przez dłuższą część pierwszej rundy kolarze jechali razem, dopiero pod koniec uformowała się grupka około 10 kolarzy, w której byli m.in. Stybar, Boom, Al, Wellens, Albert, Nys, Vanthourenhout. Z tej grupki zaatakował Bart Wellens, co zmusiło Booma do nadawania tempa pogoni.
Rozpoczynając drugie okrążenie Wellens miał nieznaczną przewagę i niedługo potem został doścignięty. Na środkowym, technicznym odcinku trasy do przodu ruszył Albert, za nim podążał Francuzi Chainel, kolejne kilka sekund za nimi grupa kilku kolarzy z Belgami i Stybarem. Chainel został doścignięty i na prowadzeniu został sam Albert, którego przewaga wynosiła teraz ok. 7 sekund. Pod koniec okrążenia w pogoń za Belgiem ruszyli Stybar, Nys i Vanthourenhout. Na koniec drugiej rundy Albert miał 5 sekund przewagi nad tą trójką i 12 sekund przewagi nad kolejną grupą.
W niej tempo nadawali Holendrzy, Boom i Al. Na trzecim okrążeniu w pogoń za Albertem rzucił się samotnie Stybar. Tracił do belga zaledwie 3 sekundy i gdy wydawało się, że doścignie rywala, Albert przyspieszył i zgubił Stybara. W tym momencie grupa pościgowa traciła ok. 10 sekund.
Na początku czwartego okrążenia przewaga ta wzrosła do 17 sekund, natomiast Stybar cały czas próbował doścignąć prowadzącego Alberta. Niedługo potem na zmianę roweru zdecydował się Lars Boom, co, jak się okazało miało ogromny wpływ na dalsze losy wyścigu. Po zmianie roweru Boom wylądował za grupą pościgową (która doścignęła Nysa i Vanthourenhouta) i miał ogromne problemy z doścignięciem rywali. Z przodu Albert cały czas utrzymywał mocne tempo, powiększając swoją przewagę. Drugi był Stybar, natomiast z grupy pościgowej odskoczył Wellens.
Na piątej rundzie sytuacja niewiele się zmieniła. Z grupy pościgowej próbowali oderwać się poszczególni kolarze, lecz bezskutecznie. Przewaga Alberta utrzymywała się na podobnym poziomie.
W trakcie szóstego okrążenia Stybar zbliżył się do Alberta na 5 sekund, lecz Belg znów przyspieszył i zaczął powiększać przewagę. Z kolei do Czecha zbliżał się powoli Wellens. Na koniec tej rundy lider wyścigu miał już 12 sekund przewagi nad drugim, Stybarem. Z kolei Wellens zaczął słabnąć.
Siódma runda to bardzo dobra jazda Alberta. Belg zaczął zyskiwać coraz więcej czasu nad Stybarem. Gdy Wellens został doścignięty przez grupę pościgową, zaatakował Nys. Mimo jego mocnej jazdy, nie zbliżał się on do prowadzących.
Rozpoczynając ósme okrążenie różnice w czołówce pozwalały sądzić, że właśnie taka będzie kolejność na mecie. Albert jechał z przewagą 15 sekund nad Stybarem i ponad pół minuty nad Nysem. Zarówno na tym okrążeniu jak i na kolejnym (dziewiątym) sytuacja niewiele się zmieniła.
Wjeżdżając na ostatnią rundę Albert miał bezpieczną przewagę i tylko kraksa mogła mu odebrać zwycięstwo. Podobnie jak drugie miejsce Stybarowi. Dzięki bardzo dobrej i przede wszystkim równej jeździe mogli być niemal pewni, że zachowają swoje pozycje. Także Nys, który przyspieszył mógł czuć się bezpiecznie na trzeciej pozycji.
Albert linię mety minął przy ogromnym aplauzie kibiców, 22 sekundy przed Stybarem, który także wydawał się ogromnie szczęśliwy z drugiego miejsca. Trzecie miejsce przypadło Nysowi. Zwiódł z kolei Lars Boom, który przyjechał dopiero na 20. miejscu, tracąc do zwycięzcy 1.51. Polacy przyjechali w połowie stawki. Mariusz Gil był 34., natomiast Marek Cichosz 36.
FOTO: www.nielsalbert.net
Wyniki:
1 Niels Albert (Belgia) 1.02.24
2 Zdenek Stybar (Czechy) 0.22
3 Sven Nys (Belgia) 0.38
4 Bart Wellens (Belgia) 1.10
5 Francis Mourey (Francja) 1.23
6 Kevin Pauwels (Belgia)
7 Sven Vanthourenhout (Belgia) 1.24
8 Simon Zahner (Szwajcaria)
9 Steve Chainel (Francja)
10 Klaas Vantornout (Belgia)
...
34 Mariusz Gil (Polska) 2.53
...
36 Marek Cichosz (Polska) 2.59
A jednak Albert
MŚ w przełajach: wyścig elity mężczyzn
Niels Albert nowym Mistrzem Świata. Belg po fantastycznej jeździe pewnie sięgnął po zwycięstwo na trasie w Hoogerheide, wyprzedzając równie znakomitego Czecha Stybara. Trzecie miejsce zajął kolejny z Belgów, Sven Nys.