Robin Parisotto, ekspert antydopingowy UCI, zajmujący się m.in. przeprowadzaniem testów do paszportów biologicznych, przyznał w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD, że ponad 30 kolarzy znajduje się obecnie w kręgu podejrzanych o stosowanie dopingu.
Parisotto, który w 2000 roku jako pierwszy opracował test na obecność EPO we krwi, powiedział, że w niedługim czasie UCI poda nazwiska kolarzy zamieszanych w dopingowy proceder. Podkreślił także, że wykrycie podejrzanych było możliwe m.in. poprzez wprowadzenie paszportów biologicznych, dzięki którym wykryć można nawet najmniejsze odstępstwa od normy.
„Przeprowadziliśmy [UCI] ponad tysiąc testów antydopingowych, z których wynika, że około 30 kolarzy stosowało lub stosuje niedozwolone środki” – powiedział Parisotto, „próbki badań niektórych z nich wyraźnie wskazują na doping krwią” – dodał.
Przewodniczący UCI, Pat McQuaid, odmówił wskazania winnych, jednak przyznał, że problem istnieje. „Nie mogę podać nazwisk, jednak prowadzimy działania w tej sprawie. Jeśli już zdecydujemy się wyjawić szczegóły, musimy być całkowicie pewni, że mamy mocne dowody przeciwko oszustom” – powiedział Irlandczyk przebywający w Berlinie.
Nowa afera dopingowa na horyzoncie?
Ponad 30 kolarzy podejrzanych o stosowanie niedozwolonych środków
Robin Parisotto, ekspert antydopingowy UCI, zajmujący się m.in. przeprowadzaniem testów do paszportów biologicznych, przyznał w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD, że ponad 30 kolarzy znajduje się obecnie w kręgu podejrzanych o stosowanie dopingu.
