Przewodniczący UCI, Pat McQuaid, wyraził zaniepokojenie zamieszaniem wokół licencji Stefana Schumachera.
Irlandczyk obawia się, że opóźnienia w podejmowaniu decyzji ze strony AFLD sprawią, że Schumacherowi trzeba będzie wydać licencję na ten sezon.
Irlandczyk wyraził się z dezaprobatą o działaniach ALFD, które od ponad dwóch miesięcy nie może podjąć decyzji o zawieszeniu Niemca, po tym, jak wykryto niego CERA.
„Cały czas czekamy na wyniki śledztwa ALFD. Jeśli tylko podejmą decyzję, na pewno ustosunkujemy się do niej” – powiedział McQauid. Zapowiedział, że w przypadku, gdy ALFD zadecyduje o nie zawieszaniu kolarza, UCI podejmie stosowne kroki, w celu ukarania Niemca. „Jeśli nie zadowoli nas decyzja AFLD, na pewno poprosimy ich o stosowne dokumenty, aby wyjaśnić tę sprawę” – dodał.
Przyznał jednak, że dopóki Agencja nie wyda decyzji, UCI nie może nic zrobić – „na razie to nie jest sprawa UCI” – stwierdził. Próbki podczas Tour de France badała Francuska Agencja Antydopingowa i to ona może podjąć decyzję o zawieszeniu.
Na dzień dzisiejszy szef Unii powiedział, że nie ma przeciwwskazań, aby wydać licencję byłemu kolarzowi Gerolsteiner. „Schumacher jest niewinny, dopóki nie udowodnimy mu winy” – zakończył McQuaid.
McQuaid chce decyzji w sprawie Schumachera
Brak działań AFLD szansą dla Niemca
Przewodniczący UCI, Pat McQuaid, wyraził zaniepokojenie zamieszaniem wokół licencji Stefana Schumachera. <br />