Menchov na Giro i Tour

Rosjanin z Rabobanku upatruje faworyta w Armstrongu

Drukuj

Rosjanin Denis Menchov zamierza w rozpoczynającym się sezonie wystartować zarówno w Giro dItalia jak i Tour de France. Kolarz Rabobanku, jako głównego faworyta do zwycięstwa w lipcowej Wielkiej Pętli wymienia Lancea Armstronga (Astana).

Rosjanin Denis Menchov zamierza w rozpoczynającym się sezonie wystartować zarówno w Giro d’Italia jak i Tour de France. Kolarz Rabobanku, jako głównego faworyta do zwycięstwa w lipcowej Wielkiej Pętli wymienia Lance’a Armstronga (Astana).Menchov, który w przeszłości dwukrotnie wygrywał Vuelta a Espana (w roku 2005 i 2007) tym razem nie weźmie udziału w hiszpańskim wyścigu. Zamiast tego zamierza skupić się na Giro (był piąty w ubiegłym roku) oraz Tourze, przy czym majowy wyścig będzie służył mu głównie za przygotowanie do TdF.

Menchov wymieniany jest wśród faworytów Wielkiej Pętli, jednak mimo to uważa, że wyścig będzie bardzo wyrównany i trudny, a jako jednego z faworytów wymienia powracającego po trzyletniej przerwie Armstronga – „jeśli [Armstrong] będzie w formie, będzie bardzo groźny. Będzie ciężko go pokonać, jednak mam nadzieję, że moja forma będzie wystarczająco dobra, żeby być w czołówce” – powiedział Rosjanin, który na TdF zajmował już 4. i 5. miejsce.

30-letni kolarz zwraca także uwagę na znaczenie silnej drużyny podczas wyścigu – „w ubiegłym roku różnice w czołówce były minimalne. Jest więc miejsce, żeby się poprawić i uważam, że wiele zależy od tego, kto będzie dysponował silną i zgraną drużyną” – stwierdził Menchov. Całkiem możliwe, że Menchov będzie miał solidne wsparcie w górach, w postaci Roberta Gesinka, siódmego kolarza poprzedniej Vuelty, który w tym roku ma zadebiutować w Tour de France.

Opinię Menchova na temat znaczenia drużyny zdaje się podzielać Harold Knebel, menedżer Rabobanku. Podczas wczorajszej prezentacji ekipy Knebel powiedział – „w tym sezonie będziemy jeszcze bardziej widoczni, będziemy jeszcze więcej atakować i jeszcze więcej wygrywać”.