Cadel Evans zdementował informacje o swoim starcie w Giro d’Italia.Australijczyk oskarżył także organizatora wyścigu, RCS, o wykorzystywanie jego osoby i rozpowszechnianie informacji o udziale w wyścigu, do promowania Giro.
W środę w mediach pojawiła się informacja, mówiąca o starcie kolarza Silence-Lotto w przyszłorocznym, obchodzącym setne urodziny, wyścigu. Wczoraj dyrektor sportowy kolarza przyznał nawet, że start w Giro byłby dobrym przygotowaniem do TdF.
Dziś jednak Evans zaprzeczył, jakoby miał startować w Giro. „To nie ja informowałem o starcie w Giro, tylko organizatorzy. Chcieli dzięki temu zyskać nieco rozgłosu” – denerwował się Evans. „Moim celem numer jeden nadal pozostaje Tour de France i na tym mam zamiar skupić swoje przygotowania” – dodał drugi kolarz tegorocznej Wielkiej Pętli, któremu start w Giro z pewnością skomplikowałby nieco przygotowania.
Wcześniej udział w przyszłorocznym Giro zapowiedzieli m.in. Ivan Basso, Lance Armstong i Carlos Sasrte.
Evans zaprzecza, oskarża RCS
Austrlijczyk nie planuje startu w Giro
Cadel Evans zdementował informacje o swoim starcie w Giro dItalia.