Z peletonu...

Z powodu wpadek dopingowych Bernharda Kohla I wcześniejszej Stefana Schumachera, dyrektor ekipy Gerolsteiner, Hans Michael Holczer, postanowił wycofać niemiecki zespół z wyścigu Giro di Lombradia (16.10).Oznacza to, że rozegrany w ubiegłą sobotę wyścig Giro dell’Emiilia był ostatnim w historii niemieckiego zespołu, który z końcem sezonu, z powodu braku sponsora, przestaje istnieć. Również sam Holczer zapowiedział, że z powodu tych wydarzeń zamierza na zawsze rozstać się z kolarstwem.

Z podobnych względów organizatorzy postanowili odwołać przyszłoroczną edycję 6-dniowego wyścigu na torze w Stuttgarcie (15-20 stycznia.) Andreas Kroll, dyrektor wyścigu powiedział, że w sytuacji, w jakiej znalazło się kolarstwo, organizacja wyścigu byłaby zbyt dużym wyzwaniem.

Roberto Heras, trzykrotny zwycięzca Vuelta a Espana, który zakończył karierę w 2005 roku, wystartuje w La Ruta de los Conquistadores, wyścigu MTB rozgrywanym na Kostaryce. W ciągu czterech dni, kolarze (wśród nich także Thomas Dietsch, Mistrz Świata w Maratonie z 2007 roku) będą mieli do pokonania ponad 400 km.

Jacues Rogge zdementował pogłoski o wycofaniu kolarstwa z programu Igrzysk Olimpijskich. Z pomysłem takim wyszedł niedawno wiceprzewodniczący MKOL, Thomas Bach, który twierdził, że kolarstwo działa na szkodę ruchu Olimpijskiego. Rogge zapewnił też, że federacje narodowe, a także UCI, mają pełne poparcie MKOL’u w walce z dopingiem.

Ivan Basso doszedł do porozumienia z włoskim sądem w Busto Arsizio (Lombardia) w sprawie kary za udział w Aferze Puerto. Włoch, który pierwotnie skazany był na 6 miesięcy więzienia, jednak zapłaci zamiast tego grzywnę w wysokości 10800 Eruo. Basso, który został skazany także na dwa lata zawieszenia przez Włoski Związek Kolarski, powróci do ścigania (w barwach Liquigas) już 26 października na Tour of Japan.