Duńska ekipa CSC – Saxo Bank, której dyrektorem jest Bjarne Riis zapowiada, że w przyszłym sezonie jej program antydopingowy zostanie poszerzony o badania wykrywające CERA.Doktor Rasmus Damsgaard, który prowadzi program antydopingowy w drużynie powiedział, że przesłał już zamrożone próbki krwi kolarzy CSC do laboratorium w Lozannie, które przeprowadza testy na obecność CERA. Oprócz tego w drużynie regularnie badane są próbki moczu, które mają wykazać obecność EPO, bądź innych niedozwolonych środków.
Organizatorzy Giro d’Italia, wyścigu, który w przyszłym roku będzie obchodził setne urodziny, zapowiedzieli, że podczas jednego z ostatnich etapów kolarze prawdopodobnie wspinać się będą pod Wezuwiusz. Ten jedyny w Europie aktywny wulkan dwukrotnie był już miejscem zmagań kolarzy. Po raz pierwszy w 1959 roku, a ostatnio w roku 1990.
Stefan Schumacher, którego próbki krwi dały niedawno pozytywny wynik testu na CERA, stwierdził, że w trakcie tegorocznej Wielkiej Pętli zarówno on, jak i jego drużyna (Gerolsteiner) nie otrzymali żadnego zawiadomienia od AFLD o odbiegających od normy wskaźników krwi kolarza. Adwokat kolarza, Michael Lehner (ten sam, który bronił Patrika Sinkewitza) stwierdził, że Schumacher nic nie wiedział o ewentualnych anomaliach i sam dodał, że jego wskaźniki krwi zawsze były w normie, a AFLD o niczym go nie informowało.
Z peletonu
CSC, Giro, Schumacher i AFLD
Duńska ekipa CSC Saxo Bank, której dyrektorem jest Bjarne Riis zapowiada, że w przyszłym sezonie jej program antydopingowy zostanie poszerzony o badania wykrywające CERA.