Włoch Riccardo Ricco został ukarany dwuletnią dyskwalifikacją przez Włoski Komitet Olimpijski (CONI) za stosowanie dopingu.
Ricco został przyłapany podczas Tour de France, kiedy to próbki pobrane od kolarza Saunier Duval – Scott wykazały obecność CERA w jego organizmie.Ricco, który najpierw zaprzeczał stosowaniu dopingu, jednak potem przyznał się przed Komitetem, liczył na skrócenie kary do 20 miesięcy, właśnie ze względu na przyznanie się do winy oraz współpracę z prokuratorami.
CONI jednak nie przychyliło się do wniosku Włocha i skazało go dziś na 2 lata zawieszenia, przy czym, jak zaznaczyli sędziowie, 18 miesięcy kary Ricco „dostał” za stosowanie EPO i za sam fakt stosowania dopingu jest to kara skrócona, natomiast pozostałe 6 miesięcy to kara za współpracę z doktorem Santuccione, któremu wcześniej Komitet zabronił współpracy ze sportowcami.
Ricco nie krył rozgoryczenia takim wyrokiem – „jestem zawiedziony. Z pewnością oczekiwałem więcej wyrozumiałości” – powiedział. Włoch zdaje sobie sprawę z popełnionych błędów - „zrobiłem źle i powinienem za to zapłacić” – dodał, jednak zaznaczył, że jego adwokaci rozważają odwołanie się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS).
Dyskwalifikacja Ricco upłynie 30 lipca 2010 roku.
CONI prowadzi także śledztwo przeciwko byłemu koledze Ricco z drużyny Saunier Duval – Scott, Leonardo Piepolemu, który nie został przyłapany na dopingu, jednak przyznał, że też stosował EPO. Jemu również grożą dwa lata dyskwalifikacji.