Leblanc kwestionuje sens powrotu Armstronga.

Drukuj

Jean-Marie Leblanc, były dyrektor Tour de France, sceptycznie odniósł się do powrotu Lancea Armstronga do zawodowego peletonu. Leblanc twierdzi, że aby walczyć z rakiem na świecie, Amerykanin wcale nie musi znów się ścigać

Jean-Marie Leblanc, były dyrektor Tour de France, sceptycznie odniósł się do powrotu Lance’a Armstronga do zawodowego peletonu. Leblanc twierdzi, że aby walczyć z rakiem na świecie, Amerykanin wcale nie musi znów się ścigać.

„Wydawać się może, że Lance chce zbierać pieniądze na walkę z rakiem. To bardzo szczytny cel, ale czy naprawdę trzeba do tego zakładać strój kolarski?” – pytał Leblanc i dodał, że według niego fundacja Armstronga ma wystarczająco funduszy na swoje działania.

Odniósł się też do kwestii dopingu, który niestety wraz z powrotem Teksańczyka do peletonu powraca jak bumerang. „Zakładając, że Armstrong będzie w stanie walczyć z najlepszymi, co jest bardzo prawdopodobne, to zawsze pozostanie pewna kwestia, o której wszyscy wiemy” – powiedział Francuz. „My, byli kolarze mamy szacunek dla zwycięzców, takich jak Armstrong, jednak pozostają też kibice i media, którzy zawsze będą mieli podejrzenia” – stwierdził i zaznaczył, że powrót Armstronga z pewnością będzie miał wpływ na środowisko kolarskie.

Leblanc przyznał, że powrót Armstronga zaowocuje wieloma pytaniami i dyskusjami na temat uczciwości mistrza Świata z 1993 roku. Szczególnie narażony będzie na ataki ze strony francuskiej gazety L’Equipe, która wielokrotnie pisała o dopingu Armstronga.