63. Vuelta a Espana

(30.08-21.09.2008, GT, Hiszpania). 13. etap - Contador pokazał siłę

Drukuj

<p align="justify">Po wspaniałym ataku na podjeździe pod Alto de L'Angliru zwycięzcą 13. etapu został Alberto Contador (Astana). Hiszpan na mecie wyprzedził dwóch kolarzy Caisse dEpargne Alejandro Valverde i Joaquina Rodrigueza.</p>

Po wspaniałym ataku na podjeździe pod Alto de L'Angliru zwycięzcą 13. etapu został Alberto Contador (Astana). Hiszpan na mecie wyprzedził dwóch kolarzy Caisse d’Epargne – Alejandro Valverde i Joaquina Rodrigueza.

Dzięki zwycięstwu Contador objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Etap z metą na Angliru musiał przynieść zmiany w klasyfikacji generalnej - kolarze do pokonania mieli prawie 210 km, pięć premii górskich, w tym ostatnia na podjeździe pod Angliru, gdzie usytuowana była meta wyścigu.

Nie zważając na trudności czkające na trasie dzisiejszego wyścigu, zaraz po starcie wielu kolarzy próbowało odskoczyć od peletonu. Ataki Brutta (Tinkoff), Vogranova (Xacobeo Galicia), Schumachera (Gerolsteiner) czy wreszcie Florencio (Bouygues Telecom) były jednak szybko kasowane przez peleton, w którym na czele pracowała ekipa lidera wyścigu, Euskaltel – Euskadi. Dopiero 37 km po starcie atak Christophe’a Kerna (Credit Agricole) przyniósł zamierzony efekt. Kiedy Francuz zyskał kilkadziesiąt sekund przewagi, peleton postanowił odpuścić ucieczkę.

Kern samotnie pokonywał kolejne kilometry, natomiast z peletonu zaatakowali Matej Jurco (Team Milram) i Maarten Tjallingii (Silence-Lotto), którzy ostatecznie, po około 60km od startu doścignęli kolarza Credit Agricole. W tym momencie ich przewaga nad zasadnicza grupą wynosiła ponad 5 minut. Nieco wcześniej kolarze pokonali pierwszą z pięciu premii górskich – Alto de Ortigueiro (3. kat., dł. 5,9km, śr nachylenie 4,9% ). Po pokonaniu 110 km uciekająca trójka prowadziła z przewagą 10.30 nad peletonem, w którym teraz tempo nadawali kolarze Astany. Na szycie Puerto de Arnicio (1. kat., dł. 8,5km, śr nachylenie 7,1%) usytuowanym na 117 km przewaga ucieczki zmalała do 8.15. Gdy kolarze pokonywali kolejne kilometry sytuacja niewiele się zmieniała. Dopiero na podjeździe pod Alto de la Colladona (1. kat., dł. 7,6km, śr nachylenie 6,3%) peleton przyspieszył i strata do ucieczki wynosiła już tylko 5.45 i wciąż spadała.

Do pokonania zostały już tylko dwa podjazdy. Na pierwszym z nich - Alto del Corda (1. kat., dł. 7,5km, śr nachylenie 6,5%) Kern postanowił zostawić swoich towarzyszy z ucieczki i samotnie wspinał się na szczyt. Linię premii górskiej minął z przewagą 27 sekund nad goniącą dwójką i już zaledwie 2.05 nad peletonem. Na zjeździe z Alto del Corda upadł Igor Anton (Euskaltel – Euskadi) i z powodu odniesionych obrażeń musiał wycofać się z wyścigu.

Rozpoczął się ostatni podjazd pod Alto de L'Angliru (HC, dł. 13km, śr nachylenie 10%) Jurco i Tjallingii zostali szybko doścignięci przez peleton, z przodu został jedynie Kern, jednak i on został wkrótce doścignięty. Bardzo mocne tempo w grupie faworytów narzuciła Astana i wkrótce pierwsi kolarze zaczęli odpadać. Wkrótce grupka się porwała. Z przodu jechali Contador, Rodriguez i Valverde, natomiast za nimi, tracąc kilka sekund Sastre i Leipheimer. W trzeciej grupce byli Mosquera (Xacobeo Galicia), Zaugg (Gerolsteiner) i Gesink (Rabobank), którzy tracili kilkanaście sekund.

Na 5km przed metą zaatakował Contador, jednak kolarze Caisse d’Epargne byli czujni i nie dali Hiszpanowi odskoczyć. W tym momencie Sastre i Leipheimer tracili 17 sekund, natomiast trzecia grupka 35 sekund. Na 4 km do mety grupa Contadora miała 30 sekund przewagi nad Sastre i Leipheimerem i 50 sekund nad grupą Mosquery. Chwile potem, gdy nachylenie dochodziło do 18% zaatakował Contador. Tempa nie wytrzymał Valverde, jednak za kolarzem Astany ruszył Rodriguez. Gdy nachylenie wzrosło do 21% Contador ponowił atak i zgubił rywala. Zwycięzca Giro zwiększał swoją przewagę utrzymując równe tempo. Gdy do mety pozostały 3 km przewaga Contadora nad Valverde wynosiła 35 sekund, Sastre i Leipheimer tracili 53 sekundy, grupka z Mosquerą, Gesinkiem i Zauggiem 1.25.

Hiszpan z Astany cały czas zyskiwał nad rywalami. Na 2km do mety Valverde doszedł swojego kolegę z drużyny Rodrigueza. Obaj jechali razem przez kilkaset metrów, potem Valverde ruszył w pogoń za Contadorem. Było to już jednak zdecydowanie za późno. Valverde linię premii górskiej mijał 45 sekund za Contadorem, a końcowe metry etapu prowadziły nieco w dół. Contador natomiast do samego końca utrzymywał bardzo mocne tempo i na metę przyjechał 42 sekundy przed Valverde i 58 sekund przed Rodriguezem. Czwarty był Leipheimer (strata 1.05), natomiast Sastre stracił 1.32. Dzięki zwycięstwu Contador objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej i wyprzedza Leipheimera o 1:07. Trzeci jest Sastre, który traci do lidera 3:01.

 




Wyniki 13. etapu:
1 Alberto Contador (Astana) 5:52:35
2 Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne) 0:42
3 Joaquin Rodriguez (Caisse d’Epargne) 0:58
4 Levi Leipheimer (Astana) 1:05
5 Carlos Sastre (CSC – Saxo Bank) 1:32
6 Robert Gesink (Rabobank) 1:56
7 Ezequiel Mosquera (Xacobeo Galicia) 2:18
8 Oliver Zaugg (Gerolsteiner) 2:28
9 Damiano Cunego (Lampre) 2:43
10 Daniel Moreno (Caisse d’Epargne) 3:01

Klasyfikcja generalna po 13. Etapie:
1 Alberto Contador (Astana) 51:41:17
2 Levi Leipheimer (Astana) 1:07
3 Carlos Sastre (CSC – Saxo Bank) 3:01
4 Ezequiel Mosquera (Xacobeo Galicia) 4:19
5 Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne) 4:40
6 Joaquin Rodriguez (Caisse d’Epargne) 4:51
7 Robert Gesink (Rabobank) 5:09
8 Egoi Martinez (Euskaltel – Euskadi) 6:56
9 Davide Rebellin (Gerolsteiner) 7:39
10 Oliver Zaugg (Gerolsteiner) 8:41

FOTO: © UNIPUBLIC

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj