63. Vuelta a Espana

(30.08-21.09.2008, GT, Hiszpania). 11. etap - pierwsze zwycięstwo Freire

Drukuj

Zwycięstwem Oscara Freire (Rabobank)zakończył się 11. etap Vuelta a Espana. Hiszpan na finiszu nieznacznie wyprzedził Toma Boonena z Quick Step oraz Jose Juana Haedo z CSC-Saxo Bank.

Zwycięstwem Oscara Freire (Rabobank)zakończył się 11. etap Vuelta a Espana. Hiszpan na finiszu nieznacznie wyprzedził Toma Boonena z Quick Step oraz Jose Juana Haedo z CSC-Saxo Bank.Liderem wyścigu pozostał Egoi Martinez z Euskaltel – Euskadi.

Etap (z Calahorry do Burgos, o długości 178km) obfitował w ataki z peletonu. Na 160 km uformowała się grupka z Yaroslavem Popovychem, lecz ich przewaga była zaledwie kilkunastosekundowa i wkrótce zostali doścignięci. Uciekał także lider wyścigu, Egoi Martinez. Kolarz Euskaltel znalazł się w dużej grupce, składającej się z 26 kolarzy, lecz za sprawą Astany również i ta ucieczka została skasowana. Na 140 km, a więc 38km po starcie trójka kolarzy postanowiła jeszcze raz spróbować. Inicjatorem akcji był Serafin Martinez (Xacobeo-Galicia), do którego chwilę potem dołączyli Jose Lopez Gil (Andalucía-Cajasur) i Andriy Grivko (Milram).

Szybko uzyskali sporą przewagę nad zasadniczą grupą, która na 90km traciła ponad 5 minut. Przez kolejne kilometry sytuacja na trasie niewiele się zmieniała. Przewaga ucieczki cały czas oscylowała wokół 5 minut. Dopiero zbliżając się do jedynej premii górskiej na tym etapie – Alto de Valmala (3 kat., dł. 3,3km, śr nachylenie 7,5% ) usytuowanej na 142 km, peleton nieco przyspieszył i na szczycie wzniesienia tracił do prowadzącej grupki 3.08. Mocne tempo nadawały ekipy Quick Step, Rabobank oraz Liquigas, które tego dnia chciały doprowadzić do finiszu z peletonu.

Ich plan się powiódł, jako że na 7km przed metą ucieczka została zlikwidowana. Chwilę potem sprinterzy, wraz ze swoimi pomocnikami zaczęli przesuwać się do przodu. Teraz widoczni byli też kolarze Silence – Lotto, którzy liczyli na drugie zwycięstwo Van Avermaet’a. Ostatnie kilometry także stały pod znakiem ataków (m.in. Flecha i Ignatiev). Bardzo dobrze na ostatnim kilometrze ustawiony był Boonen (Quick Step), który miał do pomocy 4 kolegów. Mimo dobrego rozprowadzenia na ostatnich metrach i znakomitej pozycji Boonen na mecie musiał uznać wyższość Oscara Freire (Rabobank). Hiszpan dosłownie na ostatnich 20 metrach wyprzedził Boonena i na kresce był szybszy o grubość opony. Trzeci na metę, o długość roweru za Boonenem przyjechał Haedo (CSC – Saxo Bank).

W czołówce klasyfikacji generalnej nie zaszły zmiany. Lider wyścigu, jak i faworyci, przyjechali na metę w peletonie, z czasem zwycięzcy.

Wyniki 11. etapu:
1 Oscar Freire (Rabobank) 4:19:28
2 Tom Boonen (Quick Step)
3 Juan Jose Haedo (CSC – Saxo Bank)
4 Erik Zabel (Milram)
5 Lloyd Mondory (Ag2R)
6 Koldo Fernandez De Larrea (Euskaltel – Euskadi)
7 Xavier Florencio (Bouygues Telecom)
8 Greg Van Avermaet (Silence – Lotto)
9 Danilo Napolitano (Lampre)
10 Heinrich Haussler (Gerolsteiner)

Klasyfikacja generalna po 11. etapie:
1 Egoi Martinez (Euskaltel – Euskadi) 41:05:45
2 Levi Leipheimer (Astana) 0:11
3 Alberto Contador (Astana) 0:32
4 Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne) 1:00
5 Carlos Sastre (CSC – Saxo Bank) 1:38
6 Ezequiel Mosquera (Xacobea-Galicia) 2:10
7 Igor Anton (Euskaltel – Euskadi) 2:23
8 Daniel Moreno (Caisse d’Epargne) 2:32
9 Jurgen Van Goolen (CSC – Saxo Bank) 2:54
10 Robert Gesink (Rabobank) 3:22

FOTO: © UNIPUBLIC