Hiszpan Moises Duenas z grupy Barloworld jest drugim kolarzem, który został przyłapany na dopingu podczas Wielkiej Pętli. Badania przeprowadzone po 4. etapie wykazały obecnośc EPO w jego organizmie. Wcześniej na stosowaniu niedozwolonych środków złapano Maunela Beltrana z Liquigas, który także stosował EPO.
Duenas został automatycznie zawieszony przez swoją ekipę. Próbka pobrana od kolarza zostanie teraz ponownie przebadana w celu potwierdzenia pierwszego wyniku, jednak nie zmienia to faktu, że kolarz nie będzie już jechał w wyścigu. "Nasz lekarz codziennie przeprowadza testu u zawodników i do tej pory nie wykazały one żadnych nieprawidłowości. Jednak w tej sytuacji postanowiliśmy zawiesić Duenasa" - powiedział rzecznik Barloworld. "Jestrem zszokowany. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji chcę się jednak dowiedzieć więcej. Muszę jednak podrekślić, że jest to odosobniony przypadek, a drużyna nie ma z tym nic wspólnego" - powiedział Claudio Corti , dyrektor ekipy Barloworld, która mimo wpadki jej kolarza, nadal będzie jechać w Tourze.
Dziś rano Duenas, wraz z dyrektorem oraz lekarzem ekipy, został odwieziony na przesłuchanie, natomiast jego pokój został przeszukany przez francuską policję. Gdyby próbka B potwierdziła wynik pozytywny, Hiszpanowi grozi dwuletnia dyskwalifikacja.
W klasyfikacji generalnej Duenas był 19. ze stratą 6:43 do Evansa.
Kolejny przypadek dopingu na TdF.
<p>Hiszpan Moises Duenas z grupy Barloworld jest drugim kolarzem, który został przyłapany na dopingu podczas Wielkiej Pętli. Badania przeprowadzone po 4. etapie wykazały obecnośc EPO w jego organizmie. Wcześniej na stosowaniu niedozwolonych środków złapano Maunela Beltrana z Liquigas, który także stosował EPO