Tour po dniu 9.

Riccardo Ricco (Saunier Duval Scott) zaczynał Tour z zamiarem powalczenia w klasyfikacji generalnej. Po nieudanym pierwszy tygodniu i dużej stracie czasowej do pozostałych faworytów Włoch postanowił skoncentrować się na walce o zwycięstwa etapowe. Jak do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem - dziś Ricco wygrał swój drugi etap na TdF.

"Mówiłem przecież, że wygram jeszcze jeden" - stwierdził Ricco, odnosząc się do swojego zwycięstwa na 6. etapie. "Teraz, gdy wygrałem już dwa etapy, nie przejmuje się zbytnio stratą na czasówce. Teraz chciałbym pomóc Piepoli'emu, który jest dla mnie nieocenionym pomocnikiem w górach. Dziś nie miałem w planach ataku, ale jak już ruszyłem do przodu, nic nie było w stanie mnie powstrzymać" - zakończył Włoch.

Andy Schleck, nowy lider klasyfikacji młodzieżowej liczy na powtórkę z ubiegłorocznego Giro d'Italia, kiedy to także po 9. etapie założył białą koszulkę. "Mam nadzieję, że utrzymam ją do końca" - powiedział kolarz CSC-Saxo Bank - "oczywiście Ricco jest bardzo mocny i trzeba będzie na niego uważać, jednak jeśli tylk będę się czuł tak jak teraz, jestem w stanie utrzymać się na 1. miejscu w klasyfikacji młodzieżowej. Wszystko rozstrzygnie się jednak w Alpach" - dodał.

Na tym etapie mocno poobijał się Cadel Evans (Silence Lotto), jeden z głównych faworytów do zwycięstwa. Australijczyk upadł na strefie bufetowej i rozciął sobie lewy łokieć oraz kolano. Jeszcze w trakcie etapu został opatrzony przez lekarza wyścigu, doktora Porte. Na szczęście u Evansa nie stwierdzono żadnych złamań, jednak siła uderzenia byłą tak duża, że jego kask pękł na pół.

Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 9. etapie:
Klasyfikacja generalna - Kim Kirchen (Team Columbia)
Klasyfikacja punktowa - Oscar Freire (Rabobank)
Klasyfikacja górska - David De La Fuente (Saunier Duval-Scott)
Klasyfikacja młodzieżowa - Andy Schleck (CSC-Saxo Bank)