Według nieoficjalnych informacji i wbrew wcześniejszym zapowiedziom organizatorów wyścigu, ekipa Astany została zaproszona na tegoroczne Giro d’Italia. Wiadomość taką podał rzecznik Astany Philippe Maertens.
„Organizatorzy zadzwonili wczoraj do Johana Bruyneela i zapytali czy nadal chciałby, aby Astana wystąpiła w Giro. Bruyneel potwierdził” – powiedział Maertens. „Nie wiemy, dlaczego RCS zmienił zdanie, nie podali żadnych wyjaśnień” – dodał.
Informacji tej jednak nie potwierdził na razie Angelo Zomegnan, dyrektor wyścigu - „Oficjalny komunikat wydamy w niedzielę. Na dzień dzisiejszy szansę Astany oceniam na 50%. Nadal prowadzimy rozmowy dotyczące ich udziały w naszym wyścigu.”
Jeśli Astana rzeczywiście wzięłaby udział w Giro, Bruyneel zapowiedział, że na starcie stanie w najsilniejszym składzie (m.in. Kloeden, Leipheimer i Contador). Kierownictwo ekipy czyni teraz wszelkie starania, by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Levi Leipheimer ma przylecieć pierwszym samolotem z Kalifornii, Contador przerwał krótki urlop w Hiszpanii, a do Włoch ściągane są autobusy i wozy techniczne. „Wszystko robimy w wielkim pośpiechu, ale jesteśmy bardzo zadowoleni” – zakończył Maertens.
Astana jednak pojedzie w Giro?! (w najsilniejszym składzie?)
Według nieoficjalnych informacji i wbrew wcześniejszym zapowiedziom organizatorów wyścigu, ekipa Astany została zaproszona na tegoroczne Giro dItalia. Wiadomość taką podał rzecznik Astany Philippe Maertens