Kłopoty Quick Step.

Drukuj

Mieszane uczucia mogą mieć kolarze i dyrektorzy ekipy Quick Step. Co prawda Stijn Devolder we wspaniałym stylu wygrał Ronde van Vlaanderen, a w Gent-Wevelgem Wouter Weylandt był trzeci, jednak ostatnio zawodnikom belgijskiej ekipy przytrafia się coraz więcej kontuzji i chorób

Mieszane uczucia mogą mieć kolarze i dyrektorzy ekipy Quick Step. Co prawda Stijn Devolder we wspaniałym stylu wygrał Ronde van Vlaanderen, a w Gent-Wevelgem Wouter Weylandt był trzeci, jednak ostatnio zawodnikom belgijskiej ekipy przytrafia się coraz więcej kontuzji i chorób.

I tak, na wczorajszym etapie Vuelta Ciclista al Pais Vasco, wycofać z wyścigu musiał się Paolo Bettini. Mistrz Świata uczestniczył w kraksie i mocno się poobijał. Włoch próbował kontynuować jazdę, lecz ból był tak silny, że musiał zejść z roweru. Kolarz został zabrany do szpitala na prześwietlenie, jednak na razie nic nie wiadomo o ewentualnych złamaniach. Przed 3. etapem z wyścigu wycofał się inny kolarz Quick Step, Carlos Barredo, który jest chory na grypę.

Z kolei Gert Steegmans, kolarz, który towarzyszy Tomowi Boonenowi na finiszu, musiał zrezygnować z udziału w wyścigu Paryż-Roubaix. Dwa tygodnie temu Steegmans, podczas wyścigu Dwars door Vlaanderen również brał udział w kraksie, a konkretniej, zderzył się z traktorem. Kolarz narzekał na silne bóle w krzyżu, jednak wziął udział w środowym Gent-Wevelgem. Ból się jednak nasilał, więc po konsultacjach z lekarzami Steegmans postanowił nie startować w niedzielnym wyścigu.

O tym, którzy kolarze wystartują w niedzielnym wyścigu, kierownictwo zespołu poinformuje po dzisiejszym treningu ekipy, podczas którego kolarze będą pokonywać będą odcinki brukowe – od sektora nr 19 (Haveluy a Wallers) do sektora nr 6 (Cysoing a Bourghelles).