Riccardo Ricco, szósty kolarz ubiegłorocznego Giro d’Italia, powrócił niedawno do ścigania po przerwie spowodowanej upadkiem na Tirreno-Adriatico i zapowiada, że szczyt formy przygotowuje właśnie na Giro. Również kierownictwo ekipy nie ukrywa, że ma duże nadzieje związane z występem młodego Włocha w majowym wyścigu.
Na trzecim etapie tegorocznego Tirreno-Adriatico Ricco brał udział w kraksie, w której to mocno zbił sobie mięsień pośladkowy, co automatycznie wykluczyło go ze ścigania na miesiąc. Bardziej niż fizycznie, twierdzi Ricco, ucierpiała na tym jego psychika – „mięsień trochę jeszcze boli, ale czuję się coraz lepiej. Bardzo chciałem wystartować w Milan-SanRemo, ale kierownictwo ekipy się nie zgodziło”. Po okresie samych treningów, obecnie 24-letni kolarz ekipy Saunier Duval Scott bierze udział w Vuelta al Pais Vasco. Następnie wystartuje w Fleche Wallonne i Liege-Bastogne-Liege, traktując oba wyścigi jako element przygotowania do Giro.
Ricco został liderem Saunier Duval po tym, jak z drużyny odszedł Gilberto Simoni i od razu pokazał się z bardzo dobrej strony. „Bycie liderem zespołu daje mi poczucie dumy i dodatkową motywację do ciężkiej pracy” – mówi Ricco, który oprócz dobrej jazdy w górach, dał się poznać z wybuchowego temperamentu. Kolarz w okresie przygotowawczym dużo czasu poświęcił doskonaleniu jazdy na czas, której to w tym roku będzie więcej i może mieć ona kluczowe znaczenie dla klasyfikacji generalnej włoskiego wyścigu.
Ricco szykuje formę na Giro.
Riccardo Ricco, szósty kolarz ubiegłorocznego Giro dItalia, powrócił niedawno do ścigania po przerwie spowodowanej upadkiem na Tirreno-Adriatico i zapowiada, że szczyt formy przygotowuje właśnie na Giro. Również kierownictwo ekipy nie ukrywa, że ma duże nadzieje związane z występem młodego Włocha w majowym wyścigu