Vos wygrała Rywalizację w wyścigu punktowym kobiet, zostając tym samym pierwszą zawodniczką na świecie, która wywalczyła mistrzostwo świata w trzech różnych konkurencjach kolarskich – oprócz kolarstwa torowego, Vos jest mistrzynią świata w przełajach oraz na szosie. W finale sprintu Vos, która zdobyła 33 punkty, okazała się lepsza od Dunki Trine Schmidt (25pkt.) oraz Włoszki Very Carrara (20pkt.). Początkowo Dunka zyskała 20 punktów dzięki zdublowaniu rywalek, jednak Vos i Carrara powtórzyły jej wyczyn i odrobiły straty. Mistrzyni Świata z ubiegłego roku, Katherine Bates ukończyła rywalizację na 9. pozycji.
W finale sprintu pań zwyciężyła Brytyjka Victoria Pendleton, która jako jedyna uzykała czas poniżej 11 sekund i jest to już drugi złoty medal na tych MŚ (wcześnie zwyciężyła w sprincie drużynowym). Pendleton pokonała w finale reprezentantkę Litwy Simonę Krupeckaite w dwóch wyścigach. W walce o brąz rywalizowały Jennie Reed z USA oraz Chinka Guo Shuang. Lepsza okazała się Amerykanka wygrywając rywalizację 2:1. Reprezentantka USA specjalizuje się w keirinie, ale jako że nie jest to konkurencja olimpijska, postanowiła walczyć o kwalifikację w sprincie, a brązowy medal potwierdza jej dobrą dyspozycję przed IO. Nie zamierza jednak rezygnować ze swojej konkurencji i jutro będzie walczyć o medale w keirinie.
Dzisiejszą rywalizację mężczyzn znów zdominowali gospodarze. W Madisonie zwyciężyła para Wiggins i Cavendish. Kolarze ci znają się doskonale, jako że na co dzień ścigają się razem w zespole High Road. Brytyjczycy, po przejechaniu 200 okrążeń (50km)okazali się lepsi od reprezentacji Niemiec (Roger Kluge i Olaf Pollack) i Danii (Michael Morkov i Alex Rasmussen). Zwycięska dwójka przyznała, że nie było łatwo, gdyż przeciwnicy byli bardzo mocni, jednak dzięki dopingowi swoich kibiców udało im się wykrzesać resztki sił i pokonać rywali, mimo iż ci wcześniej zdołali uzyskać sporą przewagę. „Z moją szybkością i wytrzymałością Brad’a nie mogliśmy przegrać” - powiedział po wyścigu Mark Cavendish. Dwójka Brytyjczyków ma teraz ogromne szanse na wywalczenie złota na IO, jako że obrońcy tytułu, Australijczycy, nie zdołali wywalczyć kwalifikacji.
W keirinie również triumfował reprezentant gospodarzy, Chris Hoy. Hoy, który wcześniej okazał się najlepszy w sprincie i tym razem nie dał szans rywalom, broniąc tytułu, który wywalczył przed rokiem. W finałowym wyścigu Brytyjczyk miał nieco ułatwione zadanie, jako że jego najgroźniejsi rywale, Theo Bos, Kevin Sireau oraz Ryan Bayley nie przeszli do drugiej rundy rywalizacji. Jak się później okazało, również i Francuz Arnaud Tournant, który także był upatrywany jako faworyt do zwycięstwa, nie potrafił pokonać Hoy’a. Ostatecznie na drugim stopniu podium stanął Holender Teun Mulder, a trzeci był Grek Christos Volikakis. Aktualny Mistrz Olimpijski w wyścigu na 1km, który niestety nie jest już w programie Igrzysk najpierw próbował swoich sił w keirinie, by potem skoncentrować się na sprincie. Jak widać i w jednym, i w drugim nie ma sobie równych, lecz przyznaje, że taki postęp to tylko i wyłącznie zasługa ciężkiego treningu – „nie da się nic osiągnąć bez ciężkiej pracy. Dodatkowo dużą wagę przywiązuje do szczegółów, każdy element staram się udoskonalić” – powiedział dwukrotny Mistrz Świata, który ma teraz zamiar udać się na (zasłużony) odpoczynek.
Wyniki czwartego dnia:
Madison – M
1 Wielka Brytania 19 pkt.
2 Niemcy 13
3 Dania 11
Keirin - M
1 Chris Hoy (GBR)
2 Teun Mulder (NED)
3 Christos Volikakis (GRE)
4 Arnaud Tournant (FRA)
Wyścig punktowy - K
1 Marianne Vos (NED)33 pkt
2 Trine Schmidt (DEN)25
3 Vera Carrara (ITA)20
Sprint – K, półfinały i finał
1 Victoria Pendleton (GBR)0.10.90
2 Shuang Guo (CHN)0.11.00
3 Simona Krupeckaite (LTU)0.11.09