Puchar Świata CX#9

Hoogerheide, Belgia. Boom zwycięża, Nys daleko

Drukuj

Finałowe zawody przełajowego Pucharu Świata padły łupem Larsa Booma (Rabobank). Młody Holender po raz kolejny w tym sezonie pokonał bardziej doświadczonych rywali i niespodziewanie jest jednym z głównych faworytów zbliżających się MŚ.

Finałowe zawody przełajowego Pucharu Świata padły łupem Larsa Booma (Rabobank). Młody Holender po raz kolejny w tym sezonie pokonał bardziej doświadczonych rywali i niespodziewanie jest jednym z głównych faworytów zbliżających się MŚ.Belgijskie Hoogerheide będzie gościło światowy czempionat za rok. Na trasie, na której zawodowcy będą ścigali się o tęczową koszulkę w sezonie 2008/09 Lars Boom był nie tylko niepokonany, ale zdecydowanie najsilniejszy. W końcowej fazie wyścigu pokonał dwóch kolarzy belgijskich z grupy Fidea: Barta Wellensa i Erwina Verveckena. Sven Nys zajął dopiero dwunaste miejsce, dość wcześnie odpadając z czołowej grupy. W czołówce na przemian atakowali Boom. Wellens i Vervecken, ale mistrz Holandii już na trzy rundy przed metą odjechał swoim rywalom uzyskując bezpieczną przewagę, którą powiększał aż do mety. Ponad pół minuty różnicy, jaka dzieliła zwycięzcę i drugiego w klasyfikacji Wellensa to sporo, co sugeruje bardzo wysoką dyspozycję Booma. Błąd taktyczny, jaki popełnił Wellens (trudny, błotnisty odcinek przejechał zamiast biec, w związku z czym musiał zmienić rower i na chwilę stracił kontakt z czołówką) nie odegrał w całej rozgrywce wielkiej roli. Lars Boom był po prostu tego dnia najsilniejszym zawodnikiem w całej stawce.

W Hoogerheide nieźle zaprezentował się Marek Cichosz, który zajął 18. miejsce, co może być uznane za dobrą prognozę przed mistrzostwami świata. Mariusz Gil niestety nie ukończył zawodów.

12. lokata, jaką zajął Sven Nys może intrygować. Belg, który w tym sezonie wygrał cztery eliminacje Pucharu Świata od kilku tygodni prezentuje się słabiej. Trudno stwierdzić, czy jest to zaplanowany spadek formy mający za zadanie zbudowanie szczytu na mistrzostwa świata, czy też niekontrolowana jej obniżka. Biorąc pod uwagę doświadczenie tego zawodnika, i mając w pamięci jego niepowodzenia w ciągu dwóch ostatnich mistrzostw, trzeba bardziej brać pod uwagę pierwszą opcję. Startując za tydzień we włoskim Treviso Nys będzie faworytem, być może nawet faworytem numer jeden do wygrania tęczowej koszulki, ale z pewnością oczy widowni będą zwrócone także na innych zawodników, szczególnie na Larsa Booma.

Wyniki zawodów:
1 Lars Boom (Ned) Rabobank 1.04.43
2 Bart Wellens (Bel) Fidea Cycling Team 0.36
3 Erwin Vervecken (Bel) Fidea Cycling Team 1.12
4 Sven Vanthourenhout (Bel) Sunweb-Pro Job 1.22
5 Richard Groenendaal (Ned) AA Sports Drinks
6 John Gadret (Fra) AG2r - La Mondiale 1.34
7 Kevin Pauwels (Bel) Fidea Cycling Team 1.49
8 Jonathan Page (USA) Sunweb-Pro Job 1.58
9 Gerben de Knegt (Ned) Rabobank
10 Bart Aernouts (Bel) Rabobank
11 Steve Chainel (Fra) Auber 93 2.05
12 Sven Nys (Bel) Rabobank 2.15
...
18 Marek Cichosz (Pol) CWKS Legia Warszawa 3.51