Wygrana Włoszczowskiej w Grecji

Włoszczowska stanęła na starcie greckiego wyścigu z zamiarem zebrania punktów do klasyfikacji olimpijskiej przed startem w Tokio – na początku roku Mistrzyni Polski zmagała się z problemami zdrowotnymi, nie ścigała się, stąd też w drugiej części sezonu startowała z dalszych pozycji w wyścigach PŚ. Gdy rywalki już odpoczywają, zawodniczka Kross Racing Team teraz nadrabia zaległości, by podreperować dorobek punktowy przed Igrzyskami i poprawić pozycję startową. W Grecji Włoszczowska stanęła na starcie między innymi z Leą Davison (USA), Kathrin Stirnemann (Thömus RN Swiss Bike Team). 

 

Na 10-kilometrowej czasówce – pierwszym etapie wyścigu – Włoszczowska była trzecia, ze stratą zaledwie 12 sekund do zwyciężczyni, ale już kolejnego dnia, gdy rozgrywany był maraton na dystansie 65 kilometrów, nie miała sobie równych i wyprzedziła rywalki o osiem minut i objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W wyścigu XCO, rozgrywanym trzeciego dnia, Włoszczowska była druga, za Davison, a ostatniego dnia rywalizacji, podczas wyścigu XCC, znów była najlepsza i pewnie sięgnęła po zwycięstwo w całym wyścigu.

 

W rankingu indywidualnym UCI Włoszczowska jest obecnie 51., a Polska w rankingu narodowym zajmuje 11. lokatę. W niedawnej próbie przedolimpijskiej w Tokio Włoszczowska była 11, ale przyznała, że jej forma wciąż rośnie i jest zadowolona z wyniku. W następnym tygodniu zawodniczka Kross Racing Team weźmie udział w kolejnym wyścigu, rozgrywanym na wyspie Kos.