24-letni Belg, debiutujący w Tour de France, zaliczył prestiżowe zwycięstwo, pokonując na sprinterskim finiszu największe gwiazdy światowego peletonu. Były Mistrz Świata w przełajach, który na swoim koncie ma już między innymi dwa miejsca na podium Strade Bianche, czy zwycięstwa etapowe na Criterium du Dauphine, tym razem odniósł największe zwycięstwo w – krótkiej jeszcze – szosowej karierze, triumfując na etapie Wielkiej Pętli.
Van Aert okazał niebywałe umiejętności sprinterskie, atakując z drugiego rzędu na 200 metrów przed kreską i odpierając ataki bardziej doświadczonych rywali. W pokonanym polu Van Aert zostawił między innymi Elię Vivianiego (Deceuninck-QuickStep), Caleba Eewana (Lotto Soudal), Michaela Matthewsa (Team Sunweb), Petera Sagana (Bora-hansgrohe), czy Grega Van Avermaeta (CCC Team). Na pagórkowatym etapie, na którym wiatr rozdawał karty kolarz Jumbo-Visma jechał cały czas czujnie, a na ostatnich metrach popisał się świetnym finiszem.
10. etap tegorocznej Wielkiej Pętli wprowadził też sporo zmian w klasyfikacji generalnej – na smaganej wietrze trasie peleton, po mocnym pociągnięciu kolarzy Team Ineos, podzielił się i kilku faworytów poniosło straty – 1.40 za rywalami przyjechał między innymi Thibaut Pinot (Groupama-FDJ), który spadł na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej, a także Jakob Fuglsang (Astana), Richie Porte (Trek-Segafredo) i Rigoberto Uran (EF Education First)
Awansował z kolei, Geraint Thomas (Team Ineos), który teraz zajmuje 2. miejsce w tabeli i traci do lidera, Juliana Alaphilippa (Deceuninck-QuickStep). 1.12.
Michał Kwiatkowski (Team Ineos) i Łukasz Wiśniowski (CCC Team) przyjechali na metę odpowiednio na 78. i 108. miejscu.
Wyniki 10. etapu:
Klasyfikacja generalna po 10. etapie: