PŚ XC: Piąte miejsce Włoszczowskiej

Po raz czwarty z rzędu zwycięstwo w inauguracyjnej edycji Pucharu Świata odniosła Langvad, która przez ostatnie trzy lata była najszybsza na otwarcie i także dziś, w Stellenbosch, na bardzo trudnej trasie, nie dała rywalkom szans. 13 sekund za nią finiszowała Ferrand-Prevot, a trzecie miejsce – najlepsze w swojej karierze – zajęła Anne Tauber (CST Sandd American Eagle MTB Racing Team). Tuż za podium uplasowały się zawodniczki Kross Racing Team, które w końcówce, w pasjonującym sprinterskim pojedynku, wyprzedziła jeszcze Helen Grobert (Cannondale Factory Racing XC).

Stellenbosch debiutowało jako gospodarz Pucharu Świata Cross Country, ale trasa, która czekała na zawodniczki, była niezwykle wymagająca kondycyjnie i technicznie, gdyż pył i sypki piach sprawiały, że wiele razy na podjazdach zawodniczkom uciekało koło.

Już sam początek wyścigu mocno rozciągnął stawkę – po podjeździe tuż po starcie na czoło wyszła Ferrand Prevot, za którą jechały Neff, Langvad, Barbara Benko (Ghost Factory Racing), Annie Last (KMC-Ekoi-SRSuntour), a także Włoszczowska. W trudnym terenie szybko odjechały Ferrand Prevot, Langvad i Neff, a w połowie okrążenia dwie pierwsze zawodniczki miały już 15 sekund przewagi nad pogonią. Grupę pościgową tworzyły Neff, Włoszczowska, Tauber, Last i kilka innych zawodniczek.

Na kolejnych okrążeniach różnice pomiędzy zawodniczkami zwiększały się – Ferrand-Prevot i Langvad zmieniały się na prowadzeniu, natomiast na trzecie miejsce awansowała Tauber. Kolejna grupa – Neff, Włoszczowska, Grobert, Catherine Pendrel (CLIF Pro Team), walczyła o miejsca już poza ścisłym podium.

Langvad jeszcze przed ostatnią rundą odjechała Francuzce na kilkanaście sekund, choć ta do końca walczyła o utrzymanie kontaktu z rywalką. Dwie byłe Mistrzynie Świata walczyły o zwycięstwo, jednak to Langvad była bliżej triumfu i ostatecznie dowiozła kilkanaście sekund przewagi do mety. 

W końcówce ostatniego okrążenia bardzo mocno na podjeździe ruszyły Neff i Włoszczowska, zostawiając za plecami Pendrel i Grobert. Wydawało się, że jadące w białych koszulkach Polka i Szwajcarka dowiozą przewagę do mety, ale Niemka zdołała odrobić straty na zjeździe i tuż przed finiszem doskoczyła do zawodniczek Kross Racing Team. Na finałowej prostej to ona była szybsza i wyprzedziła Włoszczowską oraz Neff o centymetry. 37. miejsce zajęła Paula Gorycka (Struby-BIXS Team), która do zwyciężczyni straciła 11.42.