Mistrzyni Świata w sprincie, Kristina Vogel (Niemcy) pewnie zwyciężyła w swojej konkurencji podczas pierwszej edycji Pucharu Świata. Na torze w Pruszkowie Vogel wygrała wszystkie swoje wyścigi, począwszy od kwalifikacji, a na finale skończywszy – w walce o złoto pewnie, dwukrotnie pokonała reprezentantkę Australii, Stephenie Morton. W rywalizacji o brązowy medal Mathilde Gros (Francja) pokonała w trzech biegach Anastasiię Voinovą (Rosja). Julita Jagodzińska, która w kwalifikacjach zajęła 25. miejsce, odpadła ww 1/16 finału i została sklasyfikowana na 25. miejscu. 30. miejsce zajęła Marlena Karwacka.
W wyścigu drużynowym na dochodzenie kobiet pewnie triumfowały Włoszki, które w finale pokonały Kanadyjki. Brązowy medal wywalczyły Brytyjki, niemalże doganiając Niemki w wyścigu o brązowy medal, natomiast Polki, w składzie Katarzyna Pawłowska, Nikol Płosaj, Justyna Kaczkowska i Daria Pikulik, zajęły piąte miejsce.
Startująca także w omnium Daria Pikulik, czwarta zawodniczka Mistrzostw Świata, zakończyła rywalizację dopiero na dwudziestym, trzecim od końca, miejscu. Polka rozpoczęła od 20. miejsca w scratchu i 14. w wyścigu tempowym, a potem była 18. w wyścigu eliminacyjnym. Jeden punkt w kończącym rywalizację wyścigu punktowym niewiele poprawił sytuację naszej reprezentantki i Pikulik ukończyła zmagania na 20. miejscu. Zwyciężyła Kirsten Wild (Holandia) przed Jennifer Valente (USA) i Amalie Dideriksen (Dania), która dzięki zwycięstwu na ostatnim, podwójnie punktowanym okrążeniu wyścigu punktowego, wskoczyła na najniższy stopień podium.
Z dobrej strony w Keirinie pokazał się Patryk Rajkowski, wygrywając swój bieg eliminacyjny. W drugiej rundzie Rajkowski odważnie atakował, jednak został przyblokowany i ukończył wyścig na 5. miejscu, nie awansując do finału. W rywalizacji o miejsca 7-12 Polak znów pojechał dobry wyścig, kończąc go na drugim miejscu i ostatecznie uplasował się na 8. miejscu. Zwyciężył Matthijs Buchli (Beat Cycling Club), przed Joachimem Eilersem (Niemcy) i Sebastienem Vigier (Francja).
Holendrzy okazali się najszybszymi sprinterami na torze w Pruszkowie. W finale sprintu drużynowego pokonali Mistrzów Europy, Francuzów. Trzecie miejsce zajęli Brytyjczycy, a na piątym uplasowali się nasi reprezentanci – Patryk Rajkowski, Mateusz Rudyk i Rafał Sarnecki – którzy w kwalifikacjach zajęli drugie miejsce, ale w walce o strefę medalową ulegli Niemcom.
Bardzo emocjonujący przebieg miał Madison mężczyzn, z udziałem Wojciecha Pszczolarskiego i Daniela Staniszewskiego. Polacy jechali bardzo aktywnie i czujnie w pierwszej części wyścigu, wygrywając jeden z punktowanych finiszów, a także próbowali nadrobić okrążenie nad peletonem. Potem jednak opadli nieco z sił, a dodatkowo Staniszewski leżał w kraksie w końcówce i uplasowali się na siódmym miejscu. Triumfowali Australijczycy, którzy byli niewidoczni na początku, ale w połowie rywalizacji nadrobili jedno okrążenie nad peletonem, po drodze zgarniając punkty na finiszu. Żadna z drużyn nie była w stanie powtórzyć akcji Camerona Meyera i Calluma Scotsona, choć w samej końcówce próbowali Belgowie – Kenny De Ketele i Moreno De Pauw. Punkty, jakie zgromadzili po swojej akcji dały im awans na drugie miejsce, jednak do złotego medalu zabrakło im trzech oczek. Na najniższym stopniu podium uplasowali się Francuzi.
Ostatnią konkurencją drugiego dnia Pucharu Świata w Pruszkowie był scratch, gdzie startował Mistrz Świata, Adrian Tekliński. Polak jechał czujnie i pilnował rywali, jednak jednemu z nich – Robie Ghysowi (Belgia) – udało się zyskać okrążenie nad zasadniczą grupą. Żaden z kolarzy nie był w stanie odrobić tej straty i Belg, finiszując w grupie, mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Drugi był Edgar Stepanyan (Armenia), a trzeci Roy Pieters (Holandia). Tekliński finiszował na 6. miejscu.
