Sagan finiszował najszybciej z kilkudziesięcioosobowej grupy, w której była większość faworytów. Słowak na finiszu wyprzedził Alexandra Kristoffa (Norwegia) i Michaela Matthewsa (Australia). Mimo iż Słowak do startu przystąpił po chorobie i bez rekonesansu trasy, a przez większość wyścigu był niewidoczny, to jednak w końcówce znów był najszybszy, a jego potężnemu finiszowi nie dał rady faworyt gospodarzy i znakomity sprinter, Kristoff, który przegrał ze Słowakiem o pół koła.
Na 11. miejscu finiszował Michał Kwiatkowski, który jechał wysoko na ostatnich kilometrach wyścigu, ale w samej końcówce został przyblokowany i nie mógł włączyć się w walkę o czołowe lokaty.
267-kilometrowy wyścigu z początku przebiegał według ustalonego scenariusza. Niegroźna ucieczka, w której było dziesięciu kolarzy, zdołała zyskać 10 minut przewagi, ale na ostatnich 80 kilometrach Belgowie i Holendrzy przyspieszyli, kasując ten odjazd. Na 19 kilometrowej rundzie wokół Bergen kolarze pokonywali dwa podjazdy, usytuowane w połowie okrążenia – kilometrowy podjazd przy Arstad i Mount Ulriken, Łososiowe Wzgórze o długości 1500 metrów i nachyleniu 6,5%, które mogło mieć decydujący wpływ na losy rywalizacji. Po przejechaniu 40 kilometrów do Bergen, kolarze tę rundę pokonywali dwunastokrotnie.
Właśnie na Łososiowym Wzgórzu, na ponad 60 kilometrów przed metą, zaatakował Marco Haller (Austria), czym dał sygnał do kolejnej ucieczki, tym razem dużo mocniejszej – w odjeździe byli m.in. Lars Boom (Holandia), Alessandro De Marchi (Włochy), Tim Wellens (Belgia) czy Jarlinson Pantano (Kolumbia).
Jadący już wcześniej aktywnie Polacy, tym razem musieli wziąć na siebie ciężar pogoni. Maciej Bodnar i Maciej Paterski dyktowali mocne tempo, trzymając 30 sekund różnicy, a potem zmienili ich Francuzi. Do mety pozostały trzy okrążenia, a peleton powoli kasował odjazd. Do pomocy Michałowi Kwiatkowskiemu, liderowi Polskiej Reprezentacji, zostali Paweł Poljański, Michał Gołaś i Łukasz Wiśniowski, cały czas jadąc blisko swojego lidera.
Na przedostatnim podjeździe pod Łososiowe Wzgórze, na około 25 kilometrów przed kreską, rozpoczęły się ataki z grupy faworytów, a wkrótce potem ucieczka została skasowana. Tempo było bardzo wysokie jeszcze przed rozpoczęciem ostatniej rundy i żaden z ataków nie przetrwał długo.
Na ostatnim podjeździe zdecydowanie zaatakował Julian Alaphilippe (Francja), a w pościg za nim ruszył Gianni Moscon (Włochy). Tej dwójce do mety pozostało 10 kilometrów, a peleton był kilka sekund za ich plecami. Na 4 kilometry przed metą, na jednym z zakrętów Alaphilippe zostawił rywala, ale i on potem został doścignięty. Na ostatnim kilometrze jeszcze Magnus Cort Nielsen (Orica Scott) próbował długiego finiszu, ale został skasowany na 600 metrów przed kreską.
O wszystkim miał więc przesądzić sprinterski finisz, a żadna z ekip nie mogła ustawić już swojego pociągu. Po wyjściu z ostatniego zakrętu Alberto Bettiol (Włochy) jechał na czele, mając na kole Kristoffa oraz przesuwającego się do przodu Sagana. To właśnie ta dwójka stoczyła niezwykle zacięty pojedynek na mecie – Kristoff ruszył do przodu na 100 metrów przed metą, ale chwilę później z jego koła wyszedł Sagan i ramię w ramię walczyli na kresce. Rzut roweru na metę dał Słowakowi kilkanaście centymetrów przewagi i ostatecznie trzeci z rzędu tytuł Mistrza Świata.
Wyniki:
- 1 Peter Sagan (Słowacja) 6:28:11
- 2 Alexander Kristoff (Norwegia)
- 3 Michael Matthews (Australia)
- 4 Matteo Trentin (Włochy)
- 5 Ben Swift (Wielka Brytania)
- 6 Greg Van Avermaet (Belgia)
- 7 Michael Albasini (Szwajcaria)
- 8 Fernando Gaviria Rendon (Kolumbia)
- 9 Alexey Lutsenko (Kazachstan)
- 10 Julian Alaphilippe (Francja)
- 11 Michał Kwiatkowski (Polska)
- …
- 52 Michał Gołaś (Polska) 0:02:32
- …
- 82 Paweł Poljański (Polska) 0:03:13
- …
- 96 Łukasz Wiśniowski (Polska) 0:06:37
- …
- DNF Maciej Paterski (Polska)
- DNF Maciej Bodnar (Polska)