Kwiatkowski, który do zespołu Sky dołączył w ubiegłym roku, ma za sobą świetny sezon – Polak w marcu wygrał Strade Bianche i Milan Sanremo, by potem uplasować się na podium w Amstel Gold Race i Liege-Bastogne-Liege. W ostatnich tygodniach kibice zapamiętali przede wszystkim jego znakomitą jazdę w Tour de France, gdzie przez trzy tygodnie wykonywał tytaniczną pracę dla Chrisa Frooma, który w Paryżu sięgnął po swój czwarty w karierze triumf w Wielkiej Pętli. Kilka dni po zakończeniu Tour de France, Kwiatkowski wygrał kolejny wyścig z cyklu World Tour, Clasica San Sebastian.
Znakomite wyniki i wysiłki Polaka jako pomocnika zostały docenione i kierownictwo brytyjskiego zespołu postanowiło przedłużyć kontrakt z Kwiatkowskim. Nowa umowa obowiązuje do 2020 roku, a więc jeszcze przez trzy kolejne sezony, w trakcie których Kwiatkowski będzie mógł liczyć na wsparcie swojej ekipy.
„To znakomity pomocnik, kolarz wszechstronny i cieszę się, że mamy go w drużynie” – powiedział zwycięzca Tour de France, Froome, „miał znakomity sezon, wywalczył kilka ważnych zwycięstw i znacząco przyczynił się do mojego zwycięstwa, jego Tour de France był niesamowity” – dodał Brytyjczyk.
Kwiatkowski, aktualny Mistrz Polski w jeździe na czas, nie ukrywa, że Team Sky to idealny dla niego zespół i będzie mógł rozwijać się dalej. „Naprawdę się cieszę, że kierownictwo mi zaufało. Przez ostatnie dwa sezony dostawałem od nich i od drużyny ogromne wsparcie, a to coś, czego mi bardzo trzeba” – mówił Kwiatkowski, „z optymizmem patrzę w przyszłość, bo wierzę, że to najlepszy zespół dla mnie, biorąc pod uwagę moje możliwości i że dzięki temu będę mógł wygrywać więcej wyścigów w przyszłości” – powiedział. „Jak do tej pory mam świetny sezon i cieszę się, że jeszcze się nie skończył” – przyznał popularny Kwiato, „znalazłem swoje miejsce w drużynie, wygrałem kilka ważnych wyścigów i pojechałem dobrze w Tour de France, to był mój cel”.
Po swoim dobrym występie we Francji, Kwiatkowski odniósł się też do pomysłu walki w Wielkich Tourach – „muszę do tego podchodzić ze spokojem, krok po kroku. Jeśli poprawię jazdę w górach i na czas, może będę walczył w wyścigach tygodniowych. A jak tam będę sobie radził dobrze, może powalczę w Wielkich Tourach” – dodał.
