CdD: Kennaugh najszybszy na Alpe d’Huez

Przedostatni etap tegorocznego Criterium du Dauphine kończył się na słynnym Alpe d’Huez, jednak tym razem kolarze pokonywali podjazd od drugiej strony, wspinając się wcześniej na Col de Sarenne. Kennaugh był jednym z kilku kolarzy, którzy oderwali się od peletonu i utrzymali się na czele przed walczącymi faworytami, a po ataku na poand 3 kilometry przed szczytem, wypracował sobie na mecie miał 13 sekund nad swoim byłym kolegą z ekipy Sky, Benem Swiftem (UAE Team Emirates).

Daleko za ich plecami o sekundy walczyli kolarze z klasyfikacji generalnej. Richie Porte (BMC Racing Team), jadący w koszulce lidera wyścigu, odpierał ataki najgroźniejszych rywali, a na ostatnim kilometrze sam zaatakował i zostawił rywali za plecami.

Na mecie Porte zameldował się razem z wczorajszym zwycięzcą etapowym, Jakobem Fuglsangiem (Astana), ze strata 1.56 do zwycięzcy. 2.19 do lidera stracił drugi w klasyfikacji, Chris Froome (Team Sky) i w tabeli przed ostatnim etapem traci do Porte już 1.02. Trzeci jest Fuglsang, który ma 1.15 straty.

Michał Kwiatkowski (Team Sky) był dziś 38., a w klasyfikacji generalnej zajmuje 32. miejsce, tracąc do lidera 12 minut.