Dominacja Quick-Step Floors

Gaviria znakomicie wykończył pracę swojego zespołu na dzisiejszym etapie. Na niespełna 10 kilometrów przed metą, przy silnym wietrze, zawodnicy Quick-Step Floors rozerwali peleton i tylko garstka kolarzy zdołała utrzymać się w czołówce. Sześciu kolarzy belgijskiej ekipy dyktowało bardzo mocne tempo, uniemożliwiając peletonowi pogoń, a na ostatnim kilometrze bardzo skutecznie rozprowadzili Kolumbijczyka, który sięgnął po zwycięstwo etapowe i bonifikatę, która dała mu prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Spóźniony peleton, którym byli faworyci oraz dotychczasowy lider, Andre Greipel (Lotto Soudal), przyjechał na metę po 13 sekundach.

Ostatni etap tegorocznego Giro d’Italia rozgrywany na Sardynii także zdominowali uciekinierzy, którzy spędzili większość dnia na czele. Jan Tratnik (CCC Sprandi Polkowice), Ivan Rovny (Gazprom - Rusvelo) i Eugert Zhupa (Wilier Triestina) oderwali się jeszcze na początku trasy z Tortoli do Cagliari i przez ponad 120 kilometrów przewodzili stawce. Peleton jednak, świadomy, że etap jest dużo krótszy niż poprzednie, kontrolował ucieczkę jeszcze uważniej i przewaga przez większość czasu nie przekraczała dwóch minut. Płaski etap, z jedną tylko premią górską, był doskonałą okazją dla sprinterów, którzy przed dniem przerwy chcieli jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo, dlatego też szanse uciekinierów były znikome i z każdym kilometrem malały.

Tratnik, Zhupa i Rovny byli już w zasięgu peletonu na 30 kilometrów przed metą i choć kolarz CCC Sprandi Polkowice zdecydował się jeszcze na kontratak, to 4 kilometry dalej, jako ostatni z uciekinierów, także on został doścignięty. Kolarze Team Sky, Dimension Data, Bahrain-Merida, Trek-Segafredo czy Quick-Step Floors wyszli na czoło grupy. Bardzo mocne tempo i silny boczny wiatr sprawiły, że peleton na ostatnich 10 kilometrach się porwał. Z przodu została tylko grupka kilkunastu kolarzy, głównie Quick-Step Floors, natomiast z tyłu zostali faworyci wyścigu i lider, Greipel.

Sprawa sprinterskiego finiszu miała się więc rozegrać pomiędzy Fernando Gavirią (Quick-Step Floors) i Giacomo Nizzolo (Trek-Segafredo) , którzy załapali się do czołówki. Na ostatnich 1500 metrach kolarze belgijskiej ekipy podkręcali tempo, by zmęczyć Nizzolo, jednak Włoch trzymał się koła rywali. Bob Jungels i Maximiliano Richeze rozprowadzali Gavirię, ale to Natan Haas (Dimension Data) jako pierwszy wyskoczył do przodu na 400 metrów przed kreską. Po około 200 metrach zaatakował Richeze, a chwilę później ruszył Gaviria i bez problemów ograł rywali na kresce. Przyblokowany przez nich Nizzolo nie miał szans, by nawiązać walkę o zwycięstwo, a na mecie wyprzedził go jeszcze Rudiger Selig (Bora-hansgrohe).

Spóźniony peleton przyjechał na metę 13 sekund później, z Greipelem na 10. pozycji. Niemiec stracił koszulkę lidera właśnie na rzecz Gavirii, któremu znakomita praca zespołu zapewniła maglia rosa na kolejnym etapie.