Etap, na którym w końcówce doszło do kraksy, padł łupem Sagana, który w decydującym momencie trzymał się blisko czoła peletonu. Słowak był na najlepszej pozycji na ostatniej prostej i nie miał problemów z pokonaniem rywali na trudnym finiszu, by sięgnąć po drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Dzisiejszy etap, liczący 204 kilometry, był mocno pofałdowany i zdecydowanie sprzyjał ucieczce, jednak na 20 kilometrów przed metą peleton, prowadzony przez kolarzy BMC Racing Team, skasował odjazd ostatniego z uciekinierów, Iuriego Filosi (Nippo-Vini Fantini). Do walki o pozycję włączyły się ekipy sprinterów, a na czele peletonu pojawił się nawet sam Sagan, dyktując tempo i unikając kłopotów. Wąskie drogi, wysokie tempo i spora nerwowość zasadniczej grupy skutkowała kraksą, która przerzedziła peleton przed finiszem, na zaledwie 1500 metrów przed kreską.
Z niewielkiej grupki, jaka wjechała na ostatnią prostą, najlepiej ustawiony był Sagan, siedząc na kole Elii Vivianiego (Team Sky) i po mocnym finiszu, na biegnącej lekko pod górę końcówce, pewnie pokonał Włocha z Team Sky i Jurgena Roelandtsa (Lotto Soudal).
Na 21. miejscu finiszował najlepszy z Polaków, Michał Kwiatkowski (Team Sky), a 37. był Paweł Poljański (Bora-hansgrohe).
W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Rohan Dennis (BMC Racing Team), który odebrał koszulkę lidera swojemu koledze z ekipy, Gregowi Van Avermaetowi. Najwyżej z Polaków w generalce plasuje się Rafał Majka (Bora-hansgrohe), który ze startą 1.10 jest 32.
