Van der Poel po raz drugi w ten weekend okazał się najlepszy, ponownie meldując się samotnie na metę po wcześniejszym, zdecydowany ataku. Podobnie jak w Zeven, Mistrz Holandii minął linię mety z bezpieczną przewagą nad rywalami, choć tym razem nie musiał odrabiać strat po słabszym starcie, jak to miało miejsce wczoraj.
Po początkowym prowadzeniu Laurensa Sweecka (ERA Real Estate – Cirrus), Van der Poel, jadący wtedy w grupie pościgowej, przejął dowodzenie już na drugiej rundzie i szybko wypracował sobie kilkunastosekundową przewagę, po drodze zgarniając 15 sekund bonifikaty czasowej. Holender z Beobank Corendon utrzymywał swoją przewagę przez kolejne okrążenia, gdy za jego plecami z grupy pościgowej ruszyli Sweeck i Wout Van Aert (Crelan-Vastogedservice), ale nie byli w stanie zniwelować strat. Na szybkiej i suchej trasie w Hamme Van der Poel nie popełniał poważnych błędów i ciężko było go dogonić. W samej końcówce próbował jeszcze Van Aert, ale nie zdołał całkowicie odrobić strat i na mecie zameldował się 6 sekund po zwycięzcy. Tuż za nim przyjechał Sweeck, a czwarty był Kevin Pauwels (Marlux-Napoleon Games).
W klasyfikacji generalnej nadal przewodzi Van Aert, który ma ponad dwie minuty przewagi nad Pauwlesem i Michaelem Vanthourenhoutem (Marlux-Napoleon Games).
Wyniki:
1 Mathieu van der Poel (Ned) 0:57:50
2 Wout Van Aert (Bel) 0:00:06
3 Laurens Sweeck (Bel) 0:00:07
4 Kevin Pauwels (Bel) 0:00:20
5 Corne Van Kessel (Ned) 0:00:28
6 Michael Vanthourenhout (Bel) 0:00:29
7 Tim Merlier (Bel) 0:01:16
8 Gianni Vermeersch (Bel) 0:01:18
9 Toon Aerts (Bel) 0:01:29
10 Jim Aernouts (Bel) 0:01:53