Znakomitą formę utrzymuje Kamil Kuczyński, który po raz kolejny stanął na podium Pucharu Świata w sprincie. Polak, który wygrał tę konkurencję tydzień temu w Glasgow, tym razem był drugi i w finale musiał uznać wyższość Andria Vynokurova (Ukraina), z którym dwukrotnie przegrał w wyścigu o złoty medal. Mimo porażki w finale Kuczyński wciąż prowadzi w klasyfikacji generalnej sprintu i o 50 punktów wyprzedza właśnie Vynokurova. Drugi z naszych reprezentantów, Mateusz Rudyk, odpadł w 1/16 finału i został sklasyfikowany na 17. miejscu.
Mniej szczęścia mieli nasi kolarze w wyścigu drużynowym na dochodzenie. Szymon Sajnok, Alan Banaszek, Daniel Staniszewski i Adrian Tekliński wczoraj awansowali do wyścigu o brązowy medal, lecz dziś ulegli Francuzom i ostatecznie zajęli 4. miejsce. Złoto wywalczyli Kanadyjczycy, którzy w finale pokonali Belgów.
9. miejsce w wyścigu punktowym zajął Wojciech Pszczolarski. Nasz reprezentant był drugi na pierwszym sprincie i wygrał siódmy pojedynek na kresce, ale dało to zaledwie 8 punktów. Zwyciężył Mark Downey (Irlandia) przed Morganem Kneiskym (Francja) i Sultanmuratem Miraliyev (Kazachstan).
W konkurencjach kobiet triumfowały Liubov Basova (Ukraina) i Pauline Grabosch (Niemcy). Ukrainka w keirinie wyprzedziła Nicky Degrendele (Belgia) i Sze Wai Lee (Hong Kong), natomiast Niemka w wyścigu na 500 metrów wyprzedziła Lee i Tanię Calvo Barbero (Hiszpania).