Było to już drugie zwycięstwo w tegorocznym Pucharze Świata młodego Belga, tym cenniejsze i bardziej zasłużone, że Van Aert jechał ze złamanym palcem stopy. Mimo kontuzji, którą odniósł podczas pierwszych zawodów o Puchar Świata, kolarz Crelan-Vastogedservice stanął na starcie i po raz kolejny nie dal rywalom najmniejszych szans w walce o zwycięstwo.
Początek wyścigu należał jednak do kolarzy Telenet-Fidea i Toma Meeusena, który wyszedł na czoło stawki i dyktował tempo. Van Aert, z kolei, znów walczył z pechem – na drugiej rundzie Belgowi zaklinował się łańcuch i stracił kilka pozycji i kontakt z czołówką. Chwilę później na czoło wyszedł Michael Vanthourenhout (Marlux-Napoleon Games), a za nim jechał Laurens Sweeck (ERA Real Estate – Circus) i to on potem przejął dowodzenie. Wszelkie akcje zakończyły się jednak, gdy Van Aert z grupy pościgowej przeskoczył do prowadzącego wtedy Sweecka.
Na dwa okrążenia przed końcem Mistrz Świata zaatakował i zaczął powiększać swoją przewagę nad rywalami, którzy wtedy mogli już walczyć tylko o drugie miejsce. Zmęczonego Sweecka wyprzedził Kevin Pauwels (Marlux-Napoleon Games) i to on ostatecznie, ze stratą 38 sekund do Van Aerta, zameldował się na drugim miejscu. Trzeci był Sweeck.
Wśród kobiet Katie Compton (KFC – Trek – Panache) pokonała Caroline Mani (Raleigh) i Kaitlin Antonneau (Cannondale).
Wyniki:
1 Wout Van Aert (Bel) 1:02:47
2 Kevin Pauwels (Bel) 0:00:39
3 Laurens Sweeck (Bel) 0:00:56
4 Jim Aernouts (Bel) 0:01:30
5 Gianni Vermeersch (Bel) 0:01:31
6 Corne Van Kessel (Ned) 0:01:45
7 Quinten Hermans (Bel) 0:01:48
8 Dieter Vanthourenhout (Bel) 0:01:57
9 Toon Aerts (Bel) 0:01:59
10 Stephen Hyde (USA)