VaE: Pierwsze hiszpańskie zwycięstwo

Etap zdominowała akcja dwunastu kolarzy, którzy po 20 kilometrach jazdy zawiązali ucieczkę dnia i niemal przez cały czas utrzymywali przewagę na poziomie czterech minut. W grupie tej znalazł się też Bartosz Huzarski (Bora-Argon18) i w końcówce Polak aktywnie włączył się w walkę o zwycięstwo.

Finałowy podjazd – Alto del Naranco, rozpoczynający się sześć kilometrów przed metą, z półminutową przewagą nad resztą rywali zaczynali David De La Cruz (Etixx - Quick Step) i Dries Devenyns (IAM Cycling), którzy oderwali się od czołówki chwilę wcześniej. Pościg organizowali m.in. Huzarski i Thomas De Gendt (Lotto - Soudal), ale strata nie malała. W pościg ruszył również Pello Bilbao (Caja Rural - Seguros RGA), ale grupa pościgowa jechała razem i dopiero na ostatnich dwóch kilometrach zaczęła się rwać, lecz wtedy było już za późno, by skasować odjazd dwójki liderów.

W czołówce, natomiast, De La Cruz zostawił rywala i na 700 metrów przed szczytem ruszył po zwycięstwo etapowe i koszulkę lidera wyścigu. Kolarz Etixx-Quick Step dał Hiszpanii pierwsze w tegorocznym wyścigu zwycięstwo etapowe, a sobie zapewnił prowadzenie w wyścigu, jako że peleton, w którym jechali faworyci oraz lider – Nairo Quintana (Movistar), nie spieszył się z gonieniem uciekinierów. Także na ostatnich kilometrach podjazdu wśród faworytów nie było ataków i wszyscy ukończyli etap w jednej grupce.