Paterski, a także Jordi Simon (VERVA Activejet), znaleźli się w składzie 15-osobowej ucieczki, która przy fatalnej pogodzie na dzisiejszym etapie w pewnym momencie zyskała prawie dziewięć minut przewagi nad zasadniczą grupą. Na finałowym podjeździe do Amden zaatakował jednak inny z uciekinierów, Weening, i choć początkowo próbowali za nim gonić Paterski i Simon, to potem do mety Holender zmierzał już samotnie, powiększając przewagę nad rywalami.
Pozostali uciekinierzy do mety zmierzali pojedynczo, w kilkunastosekundowych odstępach. Za plecami Weeninga plasował się zwycięzca 4. etapu, Richeze, a tuż za nim Paterski. W takiej też kolejności dojechali do mety w Amden, choć ich strata na mecie była spora. Na czwartym miejscu finiszował jeszcze Kristijan Koren (Cannondale), który zdołał obronić się przed pogonią faworytów, natomiast tuż za jego plecami grupkę walczącą o klasyfikację generalną na metę przyprowadził Wilco Keldermann (LottoNL-Jumbo) i dzięki przewadze nad dotychczasowym liderem, Pierrem Latour (Ag2R La Mondiale), objął prowadzenie w wyścigu.
Bardzo dobre, 12. miejsce, zajął ostatecznie Simon, a 25. był jego kolega z ekipy, Paweł Cieślik. Tuż za nim uplasował się Felix Grosschartner (CCC Sprandi Polkowice).
Wyniki wkrótce.