W Rio de Janeiro Słowak wystartuje nie na szosie, lecz w wyścigu XC – Słowacki Związek Kolarski przyznał Saganowi jedyne miejsce, które przysługiwało naszym sąsiadom w tej konkurencji. Jeszcze w maju Związek zwrócił się do MKOl o przyznanie Słowacji, a konkretnie Saganowi, dzikiej karty na wyścig XC, jeśli któryś kraj nie wykorzystałby w pełni puli mu przydzielonej. Ostatecznie jednak Sagan zamieni się miejscami z Martinem Haringiem, który miał startować w wyścigu XC.
Kolarz Tinkoff już wcześniej zapowiedział, że nie stanie na starcie olimpijskiego wyścigu szosowego, gdyż profil i trasa nie sprzyja jego możliwościom. W ostatnich miesiącach wystartował w kilku wyścigach XC, wracając tym samym do swoich początków, kiedy to w kategorii juniorów zdobywał tytuł Mistrza Świata w tej konkurencji. Mając na uwadze zbyt górzystą trasę wyścigu ze startu wspólnego, Sagan zaoferował swoje miejsce w zamian za start w wyścigu XC, a Słowacki Związek Kolarski zaakceptował takie rozwiązanie.
