PŚ XC: Francuskie podium w La Bresse

Absalon zdecydowanie pokonał swoich rywali – na mecie aktualny Mistrz Europy zanotował ponad minutę przewagi nad dwójką kolarzy BH-SR Suntour-KMC, a większą część trasy pokonał samotnie. Jadąc bezbłędnie i pewnie na zjazdach, wypracował sobie przewagę, która na ostatnich metrach pozwoliła mu w pełni cieszyć się pierwszym zwycięstwem w Pucharze Świata w tym sezonie i 31. w karierze. 

Kolarz BMC Mountainbike Racing Team miał także sporo szczęścia, gdyż ominęły go kraksy i defekty – inaczej jak jego najgroźniejszego rywala i lidera Pucharu Świata – Nino Schurtera (Scott-Odlo MTB Racing Team). Szwajcar najpierw na drugim okrążeniu upadł, a potem dwukrotnie złapał gumę, co kosztowało go utratę kontaktu najpierw z Absalonem, a potem z grupą pościgową. I choć potem, głównie samotnie, zaciekle gonił i odrabiał straty, to nie miał już szans, by walczyć o trzecie w tym sezonie zwycięstwo w PŚ i ostatecznie ukończył wyścig na czwartym miejscu i obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Absalon, tymczasem, powtórzył swój sukces sprzed czterech lat, kiedy to wyścig po raz ostatni rozgrywany był w La Bresse – Francuz odniósł też pierwsze od ponad roku zwycięstwo w PŚ. Minut po Absalonie na met przyjechał Marotte, a kolejne 24 sekundy stracił Koretzky, uzupełniając francuskie podium.

W połowie drugiej dziesiątki, na 16. miejscu, uplasował się Anton Sintsov (JBG - 2 Professional MTB Team), który stracił 4.39 do Absalona. Fabian Giger (Kross Racing Team), który po starcie przewodził stawce i na pierwszej rundzie walczył w czołówce, ostatecznie został sklasyfikowany na 24. miejscu, ze stratą ponad 6 minut do lidera, a drugi z kolarzy Kross Racing Team, Bartłomiej Wawa, był 33.