GdI: Górska czasówka dla Foliforova

Foliforov, który startował długo przed faworytami klasyfikacji generalnej, ustanowił czas 28.39, do którego żaden z kolarzy nie mógł się potem zbliżyć. Wydawało się, że gdy do walki ruszyła najlepsza dziesiątka klasyfikacji generalnej, Rosjanin zostanie strącony z najwyższego stopnia podium, jednak kolejni faworyci uzyskiwali czasy dużo gorsze, a niektórzy z nich nawet bardzo zwiedli oczekiwania swoich kibiców.

Górska czasówka pod Alpe di Siusi znacząco wpłynęła na klasyfikację generalną wyścigu – podjazd o długości niespełna 11 kilometrów wprowadził spore różnice pomiędzy faworytami wyścigu. Nie zawiódł jedynie lider, Kruijswijk, który pojechał zdecydowanie najlepiej i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Holender uzyskał czas o setne sekundy gorszy od Foliforova, ale najważniejsza była jego przewaga nad rywalami – kolarz LottoNL-Jumbo był szybszy o 23 sekundy od Alejandro Valverde (Movistar) i o 40 sekund od Johana Estebana Chavesa (Orica GreenEdge). Rafał Majka (Tinkoff), który był dziś 10., stracił do lidera 1.09.

Największym przegranym dzisiejszego etapu był niewątpliwie Vincenzo Nibali (Astana). Wicelider wyścigu już od startu notował czasy gorsze od rywali. Potem musiał zmagać się jeszcze z defektem, co skutkowało wymianą roweru i stratą czasu, a także ze zbyt fanatycznymi kibicami, mocno utrudniającymi mu jazdę na ostatnich kilometrach wspinaczki. Włoch, który na tym etapie miał zaatakować pozycję lidera, stracił dziś do Kruijswijka 2.10 i spadł na trzecie miejsce w generalce, 2.51 za Holendra. Na drugie miejsce awansował Chaves, który traci 2.12 do lidera. Majka awansował na piątą lokatę, wyprzedzając Andreya Amadora (Movistar), jednak jego strata do lidera wzrosła do 4.38.

Pełne wyniki wkrótce.