Hiszpan, w rozmowie z portalem cyclingnews potwierdził, że będzie się ścigał także w przyszłym sezonie, jednak jeszcze nie wie, w jakim zespole. „Kilka ekip kontaktowało się ze mną, jest też szansa, że stworze swój własny zespół” – powiedział.
Wcześniej Contador zadeklarował, że po obecnym sezonie, gdy jego kontrakt z ekipą Tinkoff wygaśnie, zakończy karierę, jednak im bliżej Tour de France i im lepsze wyniki El Pistolero, tym głośniej mówił o kontynuowaniu przygody w zawodowym peletonie, a po zwycięstwie we Vuelta al Pais Vasco kilka ekip ustawiło się w kolejce po jednego z najlepszych kolarzy ostatnich lat.
Niedawno zainteresowanie Contadorem wyraziła ekipa Lampre-Merida, jednak Hiszpan na razie nie powiedział, w jakim zespole miałby się ścigać. Z końcem roku główny sponsor jego obecnej ekipy, Oleg Tinkov, zamierza wycofać się z kolarstwa, co zmusza kierownictwo zespołu do poszukiwań nowego sponsora. Contador jednak podkreślił, że jego ewentualna nowa ekipa musiałaby być skłonna wspierać go w walce o kolejne zwycięstwo w Wielkiej Pętli, a ewentualny kontrakt dłuższy niż jeden rok także wchodzi w grę – „niekoniecznie muszę kończyć karierę po następnym sezonie, zostawiam sobie otwartą furtkę i na razie nie ustaliłem daty swojego przejścia na emeryturę” – stwierdził.