Myngheer podczas 1. etapu francuskiego wyścigu został za peletonem w końcówce rywalizacji i natychmiast zajęli się nim lekarze z kolumny wyścigu, ale Belg w karetce przeszedł atak serca. Kolarz Roubaix Lille Metropolie został przetransportowany do szpitala w Ajaccio, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Początkowo jego stan oceniany był jako stabilny, ale potem informacje te zdementowano i zespół potwierdził, że stan kolarza jest krytyczny. Lekarze przez dwa dni walczyli o życie młodego Belga, jednak wczoraj w godzinach wieczornych zespół podał informacje o śmierci kolarza. Kierownictwo poinformowało też, że organy Belga zostały oddane do transplantacji.
Myngheer jest kolejnym kolarzem, który zmarł w ostatnich dniach. W niedzielę w nocy zmarł Antoine Demoitie (Wanty-Groupe Gobert), który podczas wyścigu Gandawa-Wevelgem leżał w kraksie i chwilę potem został potrącony przez motocykl z kolumny wyścigu.