Palmę pierwszeństwa otrzymały wąskie opony, gdyż Mistrzostwa rozpoczęto w czwartek od kryterium ulicznego. Przed południem termometry wskazywały 36 stopni i w takich warunkach ruszyły Panie, które do pokonania miały 20 okrążeń. Po sześciu rundach nastąpił atak. Skutecznie przeprowadziła go Niemka – Romy Kasper – która systematycznie powiększała swą kilkunastosekundową przewagę.
Trzyosobową grupę pościgową utworzyły nasze dwie reprezentantki (Nikol Płosaj oraz Monika Brzeźna) wraz z Japonką, która nie wytrzymała jednak narzuconego tempa. Jeżdżąca w zawodowej grupie kolarskiej Romy Kasper była tego dnia nie do pokonania, ale dla naszych Pań był to dopiero pierwszy start w sezonie. Jednak srebro Nikol i brąz Moniki brzmią wyjątkowo dumnie!
Mężczyźni wystartowali 3 godziny później, a do pokonania mieli trasę składającą się z 30 okrążeń. Niestety okazało się, że zmieniono początkowe założenia względem trasy i z typowego kryterium zrobiono niemal górskie. Dlatego też jeden z naszych medalowych faworytów – kolarz torowy Adrian Tekliński – nie czuł się tam najlepiej. Początkowo trzymał się drugiej części stawki ale szybko tracił do czołówki złożonej z Australijczyka, Filipińczyka oraz Portugalczyka i spadł na miejsce 35. Ostatecznie drugi z Polaków – Wojciech Pszczolarski – finalnie uplasował się na wysokim, szóstym miejscu. Trzeci – Marcin Kawalec – niestety nie ukończył wyścigu.
Drugiego dnia (w piątek) nastąpił wyścig ze startu wspólnego. Najcięższy podjazd tego dnia miał miejscami 20%, co wespół z panującym upałem tworzyło zapalną mieszankę. Start kobiet przebiegał podobnie do czwartkowego gdyż faworytką była Niemka, która już na samym początku narzuciła niezwykle mocne tempo. Kolejne podjazdy rwały grupki pościgowe i tego tempa niestety nie wytrzymała również Monika Brzeźna. Nikol Płosaj powtórzyła jednak swój wyczyn i ponownie wywalczyła srebrny medal.
Mężczyźni zaczęli od mocnego uderzenia, gdyż na jednym z pierwszych zjazdów rozkręcili peleton do 80 km/h i zainicjowana została ucieczka, w której znalazł się m. in. Adrian Tekliński. Niestety aura jak i profil trasy wyraźnie mu nie służyły. Drugi atak tuż przed samą metą zainicjował Wojciech Pszczolarski, który ukończył wyścig na 13 miejscu.
W sobotę rozpoczęła się rywalizacja w terenie, którą zainicjował popularny ostatnio eliminator. Pogoda wciąż była bez zmian, na zaplanowana trasa okazała się dość „sztywna”. Wyścig zdominowali reprezentanci trzech krajów: Japonii, Niemiec i… Polski! Wśród kobiet srebrny medal zdobyła Marta Turoboś, a u mężczyzn Marcin Kawalec (który nie ukończył poprzednich zmagań) wywalczył złoto!
Ostatniego dnia odbył się wyścig w formule XCO, którego trasę starano się wytyczyć wg ostatnich trendów. Nie zabrakło więc „dropów”, a blisko 40 stopniowa temperatura i brak drzew nie pomagały w wyścigu. Tym razem Panie zdobyły aż dwa medale, gdyż Aleksandra Podgórska tracąc do zwyciężczyni ok. 2,5 minuty zdobyła srebro, a z brązem na metę wjechała Marta Turoboś.
U mężczyzn Marcin Kawalec dojechał ze srebrem, a złoto wywalczył Piotr Kurczab:
"Było niesamowicie gorąco, a od startu mocne tempo narzucił Japończyk. Nie spodziewaliśmy się tego, ale udało nam się go przetrzymać. A potem drużynowa jazda: odjechaliśmy we dwójkę i przywieźliśmy złoto i srebro do mety!"
Lista wyników
Kryterium uliczne:
1. Romy KASPER (Niemcy) 1:34:49
2. Nikol Płosaj 1:38:09
3. Monika Brzeźna 1:38:09
(…)
1. Alexander WEIFENBACH (Niemcy) 2:04:13
2. Andre CRISPIM (Portugalia) 2:06:07
3 Ryan CAYUBIT (Filipiny) 2:06:23
Wyścig ze startu wspólnego:
1. Romy KASPER (Niemcy) 2:42:48
2. Nikol PŁOSAJ 2:47:00
3. Marella SALAMAT (Filipiny) 2:47:01
(…)
1. Cyrus MONK (Australia) 3:13:17
2. BATMUNKH Maral-Erdene (Mongolia) 3:13:42
3. Alexander WEIFENBACH (Niemcy) 3:13:52
Eliminator:
1. Sofia WIEDENROTH (Niemcy)
2. Marta TUROBOŚ
3. Seika AINOTA (Japonia)
(…)
1. Marcin KAWALEC
2. Louis WOLF (Niemcy)
3. Kohei MAEDA (Japonia)
XCO:
1. Sofia WIEDENROTH (Niemcy) 1:16:43.14
2. Aleksandra PODGÓRSKA ALEKSANDRA 1:19:12.21
3. Marta TUROBOŚ MARTA 1:26:02.46
(…)
1. Piotr KURCZAB 1:31:20.60
2. Marcin KAWALEC 1:31:20.61
3. Louis WOLF (Niemcy) 1:32:48.64