MŚ CX: De Jong Mistrzynią Świata elity

De Jong zwycięstwo zawdzięcza znakomitej końcówce wyścigu, kiedy to na przedostatnim okrążeniu najpierw dogoniła czołową grupkę, a na ostatniej rundzie przypuściła potężny atak, którego rywalki nie przetrzymały i który dał jej zwycięstwo i tęczową koszulkę. Po drugie miejsce na ostatniej rundzie jechała Sanne Cant (Belgia), ale nie wytrzymała tempa przez siebie narzuconego i ostatecznie została prześcignięta przez Caroline Mani (Francja) i to Francuzka sięgnęła po srebrny medal. Cant wywalczyła brąz, pokonując w sprinterskim pojedynku Sophie De Boer (Holandia). 25. miejsce, ze stratą niespełna czterech minut, zajęła Olga Wasiuk (Polska).

Wyścig elity kobiet był bardzo wyrównany i żadna z zawodniczek nie była w stanie oderwać się rywalkom, choć kilka z nich próbowało. Początek rywalizacji wyłonił kilkuosobową grupkę, która potem walczyła o czołowe lokaty. Caroline Mani (Francja), Sanne Cant (Belgia), Nikki Harris (Wielka Brytania) i Sophie De Boer (Holandia) przewodziły stawce. Początkowo to De Boer dyktowała tempo, potem kilka razy przyspieszyła Mani, a także Harris, ale żaden z tych ataków nie był skuteczny. Przez pierwsze dwa okrążenia zawodniczki jechały razem, a kilkanaście sekund za nimi podążały Christine Majerus (Luksemburg), Sabrina Stultiens (Holandia) i Eva Lechner (Włochy). Daleko jechała wtedy jeszcze De Jong, ale Holenderka z każdym okrążeniem przebijała się do przodu i zyskiwała kolejne sekundy. Na trzeciej, przedostatniej rundzie De Jong dołączyła do czołowej czwórki. 

Teraz do ataku ruszyła Cant, trzymająca się cały czas za plecami rywalek. De Jong jednak jechała bardzo czujnie i, walcząc ramię w ramię z Belgijką, objęła prowadzenie. Od tego momentu już tylko zawodniczka Rabobank-Liv przewodziła stawce i z każdym kolejnym zakrętem powiększała swoją przewagę nad coraz bardziej słabnącą Cant. Gdy liderka miala już bezpieczną przewagę, w walkę o drugie miejsce włączyła się Mani, która dogoniła Cant i po chwili zostawiła ją za plecami.

Do mety sytuacja nie uległa już zmianie i ze złotego medalu mogła cieszyć się De Jong, mająca na swoim koncie także brązowy medal Mistrzostw Świata w jeździe drużynowej na czas. Drugie miejsce zajęła Mani, a trzecie – po sprinterskim finiszu – Cant.

W wyścigu zawodniczek do lat 23, rozgrywanym po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata, triumfowała Evie Richards (Wielka Brytania). Brytyjka była zdecydowanie najmocniejsza w stawce i prowadzenie objęła już na pierwszej rundzie, gdy zawodniczki pokonywały bardzo sztywny podjazd w lesie. Od tego momentu Richards jechała już samotnie na czele, z każdym okrążeniem powiększając przewagę, a na mecie meldując się 35 sekund przed Nikolą Noskovą (Czechy) i 47 sekund przed Maud Kaptheijns (Holandia). 39. miejsce zajęła jedyna Polka w stawce, Rita Malinkiewicz, która do zwyciężczyni straciła 8.22.