BB Trofee: Kolejna wygrana Van Aerta

Samotnie mijając linię mety Van Aert powiększył przewagę nad swoimi rywalami w klasyfikacji generalnej. Za Belgiem linię mety, ze stratą 23 sekund, minął Mistrz Świata, Mathieu Van der Poel (BKCP Corendon), a trzeci był Lars Van der Haar (Giant-Alpecin), który do zwycięzcy stracił ponad pół minuty. Van Aert po dzisiejszym zwycięstwie ma już prawie cztery minuty przewagi nad Kevinem Pauwelsem (Sunweb Napoleon Games), który dziś był czwarty, i prawie siedem minut nad Svenem Nysem (Crelan AA Drink), który uplasował się na piątym miejscu.

Początkowo nic nie wskazywało na pewne i łatwe zwycięstwo Van Aerta. Kolarz Vastgoedservice Golden Palace jechał w peletonie, na czołowych miejscach, jednak bardzo długo na czele wyścigu znajdowała się grupa kilkunastu kolarzy, z których żaden nie był w stanie oderwać się od rywali. Łatwa technicznie trasa, sucha i z długimi prostymi, nie dawała wiele okazji, by zerwać rywali z koła i jedynie dłuższy odcinek piachu pod koniec rundy pozwalał na jakiekolwiek ataki. Pierwsze okrążenia nie przynosiły zdecydowanych ataków, a wszelkie próby ucieczki, czy to samotnej, czy dwójkowej, kończyły się prędzej czy później.

Zasadnicza grupa zaczęła się zmniejszać przed półmetkiem wyścigu, gdy do końca pozostało jeszcze sześć okrążeń. Akcja Davida Van der Poela (BKCP Corendon) podzieliła stawkę, a w tym samym czasie w pogoń z drugiej grupy ruszył Nys, który miał bardzo słaby początek i plasował się w okolicach 15. miejsca. Atak Van der Poela sprowokował kolejnych kolarzy i już kilka minut później wykrystalizowała się kilkuosobowa czołówka.

Decydujący moment wyścigu miał miejsce na pięć okrążeń przed końcem, kiedy to na jednym z nielicznych podjazdów przewrócił się Van der Haar i powstrzymał jadących za nim rywali. Wykorzystali to prowadzący wtedy Mathieu Van der Poel i Van Aert. Dwójka najlepszych kolarzy ubiegłego sezonu odjechała rywalom i od tego momentu powiększała swoją przewagę. W pogoń za nimi ruszył teraz Nys, przejmujący kontrolę w grupie pościgowej, ale na nic zdały się wysiłki doświadczonego Belga, gdyż rywale odjeżdżali i szybko zdobyli ponad 20 sekund przewagi.

Do mety pozostały wtedy jeszcze cztery okrążenia, ale już wtedy niemalże pewne było, że o zwycięstwo walczyć będą Van Aert i Van der Poel. Obaj mocno naciskali na pedały, starając się wywrzeć presję na rywalu, jednak to dopiero błąd Van der Poela pozwolił Van Aertowi zyskać przewagę. Na niespełna trzy okrążenia przed końcem Holender stracił rytm na piachu i musiał się podeprzeć, co wykorzystał Van Aert. Lider Bpost Bank Trofee odjechał na kilka sekund, a wypracowanej przewagi nie dał już sobie odebrać. Musiał jednak utrzymać mocne tempo niemalże do samej mety, gdyż Van der Poel, ubiegłoroczny zwycięzca Scheldecross, nie rezygnował, ale ostatecznie ukończył wyścig ponad 20 sekund za rywalem. Pojedynek o trzecie miejsce wygrał Van der Haar, finiszując przed Pauwelsem, natomiast dyktujący wcześniej tempo Nys odpuścił walkę na ostatniej rundzie i przyjechał na metę piąty.