Van Aert odniósł kolejne przekonywujące zwycięstwo w tym sezonie. Młody Belg, który początkowo jechał w peletonie i kontrolował poczynania rywali, w drugiej części wyścigu przeszedł do kontrataku, a gdy odjechał rywalom, ci już nigdy nie byli w stanie go dogonić. Kolarz Vasgoedservice Golden Palace na ostatnich czterech rundach wypracował sobie bezpieczną przewagę, która dała mu kolejne zwycięstwo w tym sezonie i umocniła go na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu Bpost Bank Trofee. Za plecami Belga finiszowali Kevin Pauwels (Sunweb Napoleon Games) i Lars Van der Haar (Giant-Alpecin), którzy na ostatnich okrążeniach wyścigu stoczyli pojedynek o drugie miejsce, ale to Pauwels – atakując w końcówce – okazał się minimalnie lepszy od dynamicznego Holendra.
Bardzo pechowo zakończył się wyścig dla Nysa, który w przeszłości dziewięć razy wygrywał ten jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów przełajowych w kalendarzu. Kolarz Crelan AA Drink po słabym początku przebijał się do przodu i zyskiwał kolejne pozycje, aż w końcu dołączył do grupki pościgowej, w której wtedy byli wszyscy faworyci wyścigu. Belg jechał czujnie i choć nie miał odpowiedzi na atak Van Aerta i pogoń Van der Haara i Pauwelsa, to jednak jechał tuż za ich plecami i wydawało się, że może uplasować się tuż za podium. Defekt na ostatnim okrążeniu przekreślił jego szanse na dobry wynik, a Belg – w swoim ostatnim występie w Oudenaarde – musiał zejść z trasy z rowerem na plecach.
W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się Van Aert, a drugi, ze stratą 57 sekund, jest Van der Haar, a trzeci Pauwels, który traci 1.08.
Wyścig Koppenbergcross, przebiegający po części po znanym z Ronde Van Vlaanderen podjeździe Koppenberg, to jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów w kalendarzu. W tym sezonie, choć na starcie zabrakło kilku kolarzy z czołówki, walka o zwycięstwo była równie zacięta i pasjonująca, jak co roku, a chętnych do triumfu wielu. Ogromny apetyt na dziesiąte zwycięstwo miał Nys, który w ostatnim tygodniu zasygnalizował wysoką formę, pokonując swoją stała rundę treningową w rekordowym tempie, i wydawało się, że kolarz Crelan AA Drink jest na dobrej drodze do zwycięstwa. Był też jednak Van Aert, który w tym sezonie rzadko musiał oglądać plecy rywali i odniósł już siedem zwycięstw i tylko dwa razy był drugi.
Początek jednak należał do Juliena Taramarcaza (Era-Murpotec), który przewodził stawce. Za nim jechali kolarze Telenet-Fidea, a potem cały peleton, kilkudziesięcioosobowa grupa, która na pierwszych kilometrach praktycznie się nie rozciągnęła, ani nie rozerwała.
Dopiero na drugiej rundzie wykrystalizowała się grupka, za którą jechał peleton, mając około 10 sekund straty. Po dość słabym starcie do przodu przebijał się Nys, zbliżając się tym samym do pozostałych faworytów, którzy wtedy jechali czujnie w czołówce – Van der Haara, Van Aerta, Pauwelsa i Toma Meeusena (Telenet-Fidea). Drugie okrążenie, na którym kolarze walczyli o punkty na lotnej premii, zaowocowało lekkim ożywieniem w czołówce. Po 15 sekund bonifikaty sięgnął Van Aert, przed Van der Haarem i Thijsem Van Amerongenem (Telenet-Fidea). Van Aert i Van der Haar próbowali dwójkowej akcji, ale brak współpracy sprawił, że szybko zostali doścignięci. Tuż przed końcem okrążenia odjechał Van Amerongen, a za nim ruszył Diether Sweeck (Era-Murpotec). Ta dwójka miała kilka sekund przewagi nad peletonem, w którym byli faworyci. Na kolejnym okrążeniu Van Amerongen i Sweeck powiększyli swój zapas do niemal pół minuty.
Pogoda, jaka dziś towarzyszyła kolarzom, była iście wiosenna i nie przypominała tej z ostatnich edycji, kiedy kolarze wielokrotnie musieli zmagać się z deszczem i błotem. Dziś kolarze, zamiast wymieniać co rundę rowery, rozpinali koszulki.
Akcja Van Amerongena i Sweecka dobiegła końca, gdy z peletonu zaatakował Van Aert. Belg doszedł do rywali w połowie piątego okrążenia, a gdy już znalazł się obok, momentalnie ruszył do przodu, nie pozostawiając im żadnych złudzeń, że mogliby się utrzymać na kole kolarza Vastgoedservice Golden Palace. Od tego momentu Van Aert jechał swój wyścig, powiększając tylko przewagę nad resztą stawki. Początkowo nie było chętnych do gonienia lidera, ale już na kolejnej rundzie Van der Haar podkręcił tempo, rozerwał peleton, i zaczął gonić Van Aerta. Było to jednak zdecydowanie za późno, bo lider cyklu Bpost Bank Trofee miał już prawie pół minuty przewagi. Nys, który po ataku Van Aerta został nieco dalej, teraz także przebijał się przez rywali na Koppenbergu, ale zarówno do lidera, jak i go grupy pościgowej, miał już dużą stratę.
Na trzy okrążenia przed końcem wyścigu Van Aert miał 15 sekund przewagi nad Van der Haarem i Meeusenem oraz 22 nad Nysem, Pauwelsem i Giannim Vermeerschem (Sunweb Napoleon Games). Z każdym zakrętem dokładał rywalom kolejne sekundy i jego zwycięstwo wydawało się być niezagrożone. Za jego plecami jedynie Pauwels i Meeusen wymienili się miejscami w grupach pościgowych, ale żaden z rywali nie był w stanie dogonić Van Aerta.
Ostatnie okrążenie 21-letni Belg rozpoczynał z przewagą prawie 40 sekund i mógł spokojnie pokonywać kolejne zakręty. Walczyli za to Van der Haar i Pauwels, a także Meeusen i Nys. Ten ostatni może mówić o sporym pechu, bo gdy już wydawało się, że dogoni Meeusena, zerwał tylną przerzutkę i musiał wycofać się z wyścigu. W tym samym czasie Pauwels zostawił za plecami Van der Haara i ruszył po drugie miejsce. Na mecie kolejność już nie uległa zmianom – Van Aert odniósł drugie w tym sezonie zwycięstwo w serii Bpost Bank Trofee, mijając kreskę 31 sekund przed Pauwelsem i 37 przed Van der Haarem. Czwarty był Meeusen, a piąte miejsce zajął Van Amerongen.
Wyniki:
- 1 Wout Van Aert (Bel) Vastgoedservice-Golden Palace
- 2 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Napoleon
- 3 Lars van der Haar (Ned) Giant-Alpecin
- 4 Tom Meeusen (Bel) Telenet Fidea
- 5 Thijs van Amerongen (Ned) Telenet-Fidea
- 6 Diether Sweeck (Bel) Corendon - KwadrO Cycling Team
- 7 Michael Vanthourenhout (Bel) Sunweb-Napoleon
- 8 Julien Taramarcaz (Swi) Kwadro-Stannah Cycling Team
- 9 Corne Van Kessel (Ned) Telenet Fidea
- 10 Gianni Vermeersch (Bel) Sunweb-Napoleon