ME: Złoto Pszczolarskiego

Drukuj

Wojciech Pszczolarski zdobył złoty medal w wyścigu punktowym podczas Mistrzostw Europy na torze, rozgrywanych w Szwajcarii. Brązowy medal w sprincie indywidualnym wywalczył Damian Zieliński, w biegu o brąz pokonując Rafała Sarneckiego.

Trzeci dzień torowych Mistrzostw Europy w Grenchen był dla Polski niemalże tak udany, jak wczorajszy. Polacy znów stali na podium i znów wywalczyli złoty medal, także w wyścigu punktowym. Po wczorajszym zwycięstwie Katarzyny Pawłowskiej, dziś w rywalizacji mężczyzn najlepszy był Wojciech Pszczolarski, który walką do samego końca wywalczył sobie złoty medal.

Pszczolarski był najaktywniejszym kolarzem w stawce, już na początku odjeżdżając reszcie stawki. Po drodze punktował na dwóch sprintach i wrócił do peletonu, ale cały czas kontrolował poczynania swoich rywali. Każdy groźny atak Pszczolarski bądź to kasował, bądź dołączał do czołówki. Po dziewięciu z szesnastu sprintów Pszczolarski był na drugim miejscu, z 11 punktami na koncie, ale na 55 okrążeń przed końcem wyścigu znów zaatakował, tym razem z Claudio Imhofem (Szwajcaria) oraz Kirillem Sveshnikovem (Rosja), i po raz kolejny dyktował tempo przez większość czasu i zdobył kolejne pięć punktów. Im bliżej do mety tym sytuacja była coraz bardziej nerwowa, a żaden z kolarzy – mimo wielu prób – nie był w stanie nadrobić okrążenia nad grupą. Na 14 okrążeń przed końcem wyścigu ponownie przypomniał o sobie Pszczolarski, dołączając do trójki liderów i wygrywając kolejny sprinterski finisz. Przed decydującym, ostatnim finiszem Polak miał tyle samo punktów co Benjamin Thomas (Francja), który bardzo dobrze punktował w środkowej części rywalizacji, ale to nasz reprezentant jechał w ucieczce, z przewagą kilkudziesięciu metrów nad peletonem. Pszczolarski sam dyktował tempo ucieczki, do samego końca walcząc o przewagę i złoty medal, który dałby mu każdy punkt uzyskany na mecie. Pszczolarski na kresce zameldował się za Imhofem i przy braku punktów Thomasa pewnie sięgnął po złoty medal.

Niedługo po zwycięskim wyścigu Pszczolarskiego, do walki o brązowy medal w sprincie indywidualnym stanęli Damian Zieliński i Rafał Sarnecki. Dwójka Polaków spotkała się w małym finale po dobrej jeździe i odrobinie szczęścia we wcześniejszych rundach, ale przegranych półfinałach z Jeffreyem Hooglandem (Holandia) i Maxem Niderlagiem (Niemcy). W pojedynku o brązowy medal dwukrotnie lepszy okazał się bardziej doświadczony Zieliński, który odniósł dwa pewne zwycięstwa.

Bez medalu wyścig na kreskę zakończyła Pawłowska, wczorajsza zwyciężczyni wyścigu punktowego. Polka do samego końca liczyła się w walce o zwycięstwo, jadąc bardzo czujnie w czołówce, ale na finiszu musiała uznać wyższość równie doświadczonych Laury Trott (Wielka Brytania) i Kirsten Wild (Holandia). Trzecie miejsce wywalczyła Roxane Fourier (Francja).