Finałowy wyścig XCO podczas mistrzostw świata MTB rozgrywanych w Andorze stanowiła rzecz jasna rywalizacja elity mężczyzn. Panowie, tak samo jak i Panie, musieli zmierzyć się z wymagającą technicznie i fizycznie trasą, na której nie brakowało bardzo śliskich fragmentów. To właśnie ten element spędzał sen z powiek kolarzy, którzy musieli być skoncentrowani maksymalnie, gdyż każdy najmniejszy błąd skutkował upadkiem.
Nino Schurter od samego startu wysunął się na prowadzenie. W ścisłej czołówce brakowało jednak Francuza Juliena Absalona, który do Schurtera doskoczył dopiero na drugim okrążeniu. Od tego momentu duet Schurter i Absalon, podobnie jak rok temu, rozpoczęli wzajemną walkę o złoty medal. Na dwa okrążenia przed metą Schurter odskoczył od Francuza na około 10 sekund i dokładnie taką przewagę utrzymał aż do samej mety. Szwajcar odebrał tym samym z rąk Absalona tytuł mistrza świata i w kolejnym sezonie to on założy tęczową koszulkę.
Bardzo ciekawa walka toczyła się o brązowy medal pomiędzy Ondrejem Cinkiem (Czechy) i Manuelem Fumicem (Niemcy). Cink co prawda ciągle skutecznie bronił swojej 3. lokaty, ale Fumic nie raz niebezpiecznie się do niego zbliżał. Niemiec niestety kilka razy upadł z powodu śliskiej nawierzchni, co miało niemały wpływ na jego końcowy rezultat.
Na uwagę zasługuje wyczyn Marka Konwy, który startując z 60. numerem musiał przebijać się ze środka stawki. Ostatecznie mistrz Polski zajął bardzo dobre 29. miejsce.
Jeden z faworytów - Jaroslav Kulhavy (Czechy) nie ukończył zawodów.
Elita Top 10:
- 1 SCHURTER Nino SWITZERLAND 1:29:22
- 2 ABSALON Julien FRANCE +0:10
- 3 CINK Ondrej CZECH REPUBLIC +1:15
- 4 FUMIC Manuel GERMANY +1:22
- 5 FLUCKIGER Mathias SWITZERLAND +2:08
- 6 MAROTTE Maxime FRANCE +2:25
- 7 NAEF Ralph SWITZERLAND +3:13
- 8 VOGEL Florian SWITZERLAND +3:14
- 9 DRECHOU Hugo FRANCE +3:48
- 10 VAN HOOVELS Kevin BELGIUM +3:54