PŚ XC: Czwarte miejsce Włoszczowskiej

Na trasie ostatniego w tym roku wyścigu Pucharu Świata XC, rozegranego we włoskim Val di Sole, zawodniczki z czołówki światowego peletonu stoczyły bardzo zaciętą walkę, trwającą niemalże do ostatnich metrów. Langvad toczyła zacięty bój z liderką PŚ, Jolandą Neff (Stoeckli Pro Team) i po wielu próbach i atakach udało jej się zostawić Szwajcarkę za plecami na ostatnim okrążeniu. Za ich plecami także trwała walka o kolejne miejsca na podium – po trzecie miejsce, po równej jeździe przez cały wyścig sięgnęła Irina Kalentieva (Moebel Maerki MTB Pro Team), natomiast czwartą lokatę, po znakomitej końcówce, wywalczyła Włoszczowska, która na ostatniej rundzie zaatakowała z kilkuosobowej grupki i do mety dojechała z niewielką przewagą nad Emily Batty (Trek Factory Racing). Bardzo dobrze pojechała także druga z naszych reprezentantek, Aleksandra Dawidowicz, która zajęła 22. miejsce, natomiast na 40. pozycji wyścig ukończyła Paula Gorycka (4F-Scott Racing Team).

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata triumfowała Neff, która pewnie obroniła swoją przewagę podczas ostatniego wyścigu. Drugie miejsce obroniła Gunn-Rita Dahle Flesjaa (Multivan Merida), mimo iż po defekcie musiała wycofać się z  wyścigu. Trzecie miejsce zajęła Lea Davison (Specialized Racing), natomiast Włoszczowska ostatecznie uplasowała się na 8. miejscu, ze stratą zaledwie 10 punktów do piątej, Kalentiewej.

Lea Davison (Specialized Racing) wyszła na czoło tuż po starcie, przewodząc rozciągniętej grupie, w której były także Neff, Włoszczowska, Batty, Langvad i Kalentieva. Na pierwszym podjeździe na trasie stawka jeszcze bardziej się rozciągnęła i powoli zaczęła krystalizować się ścisła czołówka, z której szybko zaatakowała Neff. Szwajcarka wykorzystała już pierwszy zjazd na trasie i na mokrej i śliskiej nawierzchni, usłanej kamieniami i korzeniami, szybko zyskała kilka sekund przewagi nad swoimi rywalkami. Szwajcarka miała już 12 sekund zapasu rozpoczynając drugie okrążenie i uciekała goniącym ją Langvad i Catherine Pendrel (Luna Pro Team). Dwie zawodniczki, choć zbliżały się do liderki, długo nie jechały jednak razem i pod koniec drugiej rundy Langvad zostawiła aktualną Mistrzynię Świata za plecami i szybko dołączyła do Neff. Szwajcarka wiele razy odjeżdżała rywalce na zjazdach, ale płaskie odcinki i podjazdy zdecydowanie należały do Langvad, która tego dnia była wyraźnie mocniejsza i bez większych problemów likwidowała straty. Za plecami dwójki liderek sytuacja ustabilizowała się – na trzecim i czwartym miejscu jechały Pendrel i Kalentieva, które w połowie wyścigu miały już prawie minutę straty, a za nimi jechała Włoszczowska, Blaza Klemencic (Habitat Mountainbike Team), a dalej Batty.

Langvad i Neff przez kolejne cztery rundy prowadziły wyrównany pojedynek, który jednak sprowadzał się do walki na ostatnich kilometrach. Na krótko przed rozpoczęciem ostatniej rundy Langvad mocniej nacisnęła na pedały na podjeździe i tym razem na dobre odjechała rywalce. Rozpoczynając ostatnie okrążenie miała już 19 sekund przewagi nad Neff i pewnie jechała po zwycięstwo. Nie przeszkodził jej nawet niegroźny upadek na jednym ze śliskich, kamienistych zjazdów, bo Neff także zaliczyła tam lekką kraksę.

Za ich plecami po trzecie miejsce jechała Kalentieva, choć rywalki z grupy pościgowej były coraz bliżej. Grupę prowadziła Włoszczowska i Mistrzyni Polski na ostatniej rundzie ruszyła do przodu na jednym z podjazdów. Zawodniczka Kross Racing Team szybko zostawiła rywalki za plecami i zyskała kilkanaście metrów przewagi, ale za nią ruszyła potem Batty. Polka musiała do samego końca bronić się przed pogonią Amerykanki, ale na metę wjechała niezagrożona, na czwartej pozycji, 1.30 za Langvad, która na mecie zameldowała się samotnie, z prawie minutową przewagą nad Neff.

W rozegranym rano wyścigu młodzieżowców 13. miejsce zajął Bartłomiej Wawak (Kross Racing Team). 69. był Piotr Konwa (4F-Scott Racing Team). Zwycięstwo odniósł Grant Ferguson (betch.nl Superior Brentjens MTB Racing Team).